Aleja pełna brzydkich bud

Aleja pełna brzydkich bud

- Piłsudskiego bezpośrednio graniczy z aleją Najświętszej Maryi Panny, która po rewitalizacji jest piękna, a na Piłsudskiego stoją budy z frytkami - skarży się Mieczysław Sroka, mieszkaniec kamienicy przy Piłsudskiego.
Przed wojną była to ulica reprezentacyjna na równi z aleją Najświętszej Maryi Panny.
- Ulica Piłsudskiego została częściowo, do skrzyżowania z ulicą Katedralną, wyremontowana - wyjaśnia Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Częstochowie. - Miasto nie ma wpływu na estetykę punktów sprzedaży frytek i innych artykułów, bo stoją na gruntach Skarbu Państwa, administrowanych przez PKP. W tym roku powstanie dokumentacja kapitalnego remontu ulicy Piłsudskiego od skrzyżowania z Katedralną do Piotrkowskiej, czyli do końca Piłsudskiego. Remont w przyszłym roku.
Festiwal Frytka OFF (nazwany tak od nieoficjalnej nazwy ulicy Piłsudskiego - aleja Frytkowa) ma także poprawić wizerunek okolic Piłsudskiego z ulicą Katedralną i przyległościami. Ulica Piłsudskiego to piękny secesyjny hotel Polonia, który jest sukcesywnie odnawiany. Znakomitym pomysłem było zaaranżowanie w oknach wystawowych wystawy malarstwa na parterze Polonii, gdzie działa centrum handlowe.
Aranżacja była dziełem Władysława Ratusińskiego, artysty malarza, członka zespołu do spraw estetyki miasta w Urzędzie Miasta. Ratusiński do współpracy zaprosił artystów plastyków i fotografików z Częstochowy.
Piłsudskiego i okolica to miejsce, gdzie siedziby znajduje coraz więcej placówek kultury. Przy samej Piłsudskiego jest Konduktorownia Regionalnego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Były kolejowy budynek został wyremontowany za 2 miliony złotych. W Konduktorowni organizowane są wystawy malarstwa, rzeźby, fotografii, odbywają się koncerty.
Z ulicy Piłsudskiego jest pięć minut piechotą do Galerii Malarstwa i Rzeźby XIX i XX wieku przy ul. Katedralnej 8. Wewnątrz są zachowane i odrestaurowane polichromie ścienne i sufitowe, stiuki oraz zabytkowe piece.