Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dom Księcia czeka na ratunek [ZDJĘCIA]

Janusz Strzelczyk
Dom Księcia czeka na ratunek. Jeden z najsłynniejszych częstochowskich zabytkowych domów mieszkalnych, tzw. Dom Księcia, wciąż czeka na decyzję o remoncie. Wiadomo tylko tyle, że miasta na remont nie stać. Nie ma też inwestora, który mógłby przejąć Dom Księcia.

Dom Księcia czeka na ratunek. - Miasto nie rezygnuje z pomyslu znalezienia inwestora, który móglby wyremontować ten dom - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy urzędu miasta.
Takim inwestorem miał być portugalski koncern Mota Engil. Portugalczycy nawet oglądali nasz zabytek.
Plany były takie, że miasto miałoby wnieść aportem do spółki celowej działkę wraz z budynkiem. Prywatny inwestor z kolei miałby wyremontować budynek, w zamian za zyski, jakie mógłby czerpać z wynajmu powierzchni biurowych i handlowych, na które zostanie przeznaczona część willi. Portugalczycy jednak wycofali się z tych planów. Wiceprezydent Mirosław Soborak, który prowadził rozmowy z Portugalczykami, nie traci nadziei, że Dom Księcia da się uratować za pieniądze prywatnej firmy.
Jedno jest pewne. W budżecie miasta nie ma i w przyszłym roku też nie będzie około 50 milionów złotych potrzebnych na remont zabytkowej kamienicy, w której mieszka 100 rodzin. Gdyby ziścił się portugalski scenariusz, to w dzielnicy Wyczerpy za pieniądze Mota Engil stanęłyby bloki dla obecnych lokatorów Domu Księcia, a Portugalczycy mieliby cały budynek.
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej gotów był nawet rozpocząć negocjacje w sprawie zadośćuczynienia tym, którzy wykupili mieszkania w Domu Księcia na własność.

Dom Księcia wybudowano w latach 1912-1913 na zlecenie księcia Michała Romanowa.

I praktycznie nigdy nie był remontowany. Przed drugą wojną światową mieszkali tam wyżsi oficerowie Wojska Polskiego, m.in. przez pewien czas generałowie Dąbkowski i Maczek. Po 1945 r. budynek został skomunalizowany.
Dom Księcia czaka na ratunek. - Miasto tylko raz udało, że robi tu remont: kiedy przyjechał Gierek, w latach siedemdziesiątych pomalowali fasadę - opowiada Jan Tkaczyk, który mieszka tu od 1964 roku. Włożył w remont mieszkania 20 tysięcy złotych i chciałby tu zostać.
Z kolei Dariusz Peryga chciałby się wyprowadzić z Domu Księcia.
- Zajmujemy z żoną 64-metrowe mieszkanie - mówi Dariusz Paryga. - Jest dla nas za duże. Chcemy je zamienić na mniejsze. Ale nie ma chętnych. Mieszkanie trzeba wyremontować. Kosztowne jest ogrzewanie.
Oprócz mieszkań w budynku, na parterze są też sklepy, świetlica środowiskowa, Monar.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto