Częstochowskie MPK kupi wkrótce trzy autobusy

W poniedziałek, 29 grudnia radni podjęli jednogłośnie uchwałę w sprawie sfinansowania z budżetu miasta obu inwestycji. Miejski przewoźnik nie jest bowiem w stanie zrobić tego z własnych środków, ponieważ spadły wpływy z biletów. Jak informuje Robert Madej, zastępca prezesa MPK, w stosunku do ubiegłego roku sprzedaż biletów spadła o ok. 2 mln zł. - Powodów jest kilka. Pasażerowie narzekają na korki, brak punktualności czy też wygodę jazdy - wymienia Madej.

Nowe autobusy mają być również zabezpieczeniem w razie gdyby awarii uległy hybrydy. Przypomnijmy, że MPK podpisało ostatnio umowę na zakup 40 pionierskich pojazdów z napędem elektryczno-gazowym, które zostaną wyprodukowane przez warszawską firmę Lider Trading za pieniądze pozyskane w ramach programu Gazela (więcej na ten temat tutaj). - Autobusy z programu Gazela to 40 bardzo nowatorskich pojazdów. W związku z tym nie wykluczamy, że  jakieś egzemplarze mogą ulec awarii, dlatego musimy być przygotowani na taką ewentualność - tłumaczy Madej.

Miejski przewoźnik wprowadzając do swojego taboru 40 autobusów hybrydowych, będzie musiał wycofać z użytku taką samą liczbę starych pojazdów. Wynika to z konieczności osiągnięcia efektu ekologicznego, który jest warunkiem dofinansowania.

Po stronie częstochowskiego przedsiębiorstwa pozostaje jedynie zakup stacji do tankowania tych pojazdów. MPK będzie musiało również zmodernizować zaplecze celem przystosowania go do możliwości serwisowania autobusów hybrydowych. Dlatego miasto przekaże przewoźnikowi dodatkowo ponad 3,5 mln zł.

- Potrzebujemy pieniędzy na rozbudowę zaplecza, bo przypominam, że jeździmy z rekompensaty i biletów. To nie wystarcza na pokrycie wszystkich naszych kosztów - twierdzi Madej. - W związku z zakupem autobusów hybrydowych prąd i gaz muszą być bezpieczne w naszej hali.