W Lelowie wizyty chasydów to jest już przemysł turystyczny. Gospodarze domów przyjmują na nocleg gości. Na te dwie, trzy noce, bo tyle potrzebują chasydzi wynajmują im pokoje. Często sami, jak to bywa w miejscowościach turystycznych na ten czas przenoszą się do krewnych, albo do innych pomieszczeń w domu. Cena za dobę to 10 dolarów. Nie wszyscy chcą o tym mówić.
Noclegi są załatwiane przez Fundację Chasydów z Leżajska. Podczas szabatu, czyli w sobotę gospodarz przyjmujący chasydów musi się zgodzić na wykonywanie za gości różnych prostych czynności jak np. włączanie i gaszenie światła, czy odkręcanie wody. W szabat pobożny Żyd bowiem, a chasydzi są bardzo konserwatywni nie może nic robić. Przed II wojną światową w samym Lelowie nie było chasydów. Na grób cadyka przybywali chasydzi z innych miejscowości. W Lelowie była gmina żydowska, ale nie tak ortodoksyjna. Biedna, jak większość mieszkańców, jak to na Kielecczyźnie. W osiemsetletniej historii Lelowa prawie od początku żyły razem społeczności polska i żydowska. Do drugiej wojny światowej. Dokładnie do 1943 roku. Wiosną 1943 r. hitlerowcy wywieźli do obozu koncentracyjnego w Treblince ostatnich lelowskich Żydów. Z Holocaustu ocalało jedynie siedmiu. Polska to ziemia szczególna dla chasydów. Ruch chasydzki narodził się w XVIII wieku na wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej wśród głównie niższych warstw ludności żydowskiej w opozycji do wykształconych Żydów, znawców Talmudu. Przez rabinów chasydzi byli pogardliwie nazywani amotracami, czyli prostakami, nieukami.
Odrzuceni przez warstwy oświecone łączyli się we wspólnotach modlitewnych. Chasydzi od hebrajskiego słowa chasid - pobożny, bogobojny, skupiali się wokół cadyków (hebrajskie cadik - sprawiedliwy)
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?