Autobusy hybrydowe jadą do Częstochowy

W Częstochowie już niedługo będzie jeździło 25 krótkich autobusów hybrydowych i 15 tego rodzaju pojazdów przegubowych. Będą to pierwsze tego typu hybrydy (gazowo-elektryczne) w Europie. Częstochowa kupuje je za 65 mln 850 tys. złotych, które dostała z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, w ramach programu "Gazela". Płaci rząd Hiszpanii, a pieniądze pochodzą ze sprzedaży nadwyżek praw do emisji dwutlenku węgla rządowi Hiszpanii. "Gazela" należy do programu "System zielonych inwestycji - niskoemisyjny transport miejski". Jego celem jest ograniczenie lub uniknięcie emisji dwutlenku węgla (docelowo o 828 ton rocznie) dzięki dofinansowaniu przedsięwzięć polegających na obniżeniu zużycia energii i paliw w transporcie miejskim.
We wrześniu w Solcu Kujawskim pracownicy MPK przejdą szkolenia dotyczące obsługi nowych autobusów. Wszystkie autobusy hybrydowe mają być w częstochowskim MPK do końca listopada br.
Hybrydy na razie nie będą wyposażone w klimatyzację, bo najpierw muszą osiągnąć odpowiedni efekt ekologiczny, czyli mniejsze zużycie dwutlenku węgla. Wynika to z umowy zawartej z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Aby autobusy mogły jeździć, muszą oczywiście mieć paliwo. Częstochowskie MPK nie ma odpowiedniej stacji paliw dla tego typu pojazdów. Dlatego rozpisało przetarg na budowę takiej stacji.
Jest dwóch chętnych, którzy zgłosili się do tego przetargu: Milmet Vitkovice z Sosnowca oraz Górnośląski Zakład Obsługi Gazownictwa z Zabrza. Obie firmy zaproponowały dostawy paliwa metanowego gazociągiem. Jak dodaje Robert Madej, ceny, które zostały zaproponowane przez obu oferentów, różniły się nieznacznie i opiewały na ponad 50 mln zł na 10 lat. Niższą ofertę złożył Górnośląski Zakład Obsługi Gazownictwa z Zabrza. Stacja ma być ogólnodostępna. Inwestor ma zarabiać na sprzedaży paliwa Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu oraz odbiorcom indywidualnym.