W Dankowie będzie muzeum

Podczas sierpniowych wykopalisk w Dankowie grupa badaczy z Niezależnego Interdyscyplinarnego Zespołu Badań Historycznych Miast i Zamków odkryła najwięcej monet m.in. denar jagielloński z XV wieku, półgrosz Kazimierza Wielkiego z XIV w. oraz szeląg litewski i koronny Jana Kazimierza z XVII w. Archeolodzy pozyskali też sporo ciekawych zabytków użytkowych. Znaleźli m.in. ceramikę nowożytną i średniowieczną, a nawet taką sprzed ponad 2000 lat.

Tegoroczne badania miały służyć przygotowaniu podstaw pod szerszy program badań w kolejnych latach, który przyniesie odpowiedzi na wiele pytań związanych z długą historią Dankowa.
Badania wsparła duża grupa osób ze Stowarzyszenia Grupa Łódź. Większa liczba osób pozwoliła poszukiwaczom rozszerzyć front prac o kolejne trzy wykopy. Badania wsparła duża grupa osób ze Stowarzyszenia Grupa Łódź. Większa liczba osób pozwoliła poszukiwaczom rozszerzyć front prac o kolejne trzy wykopy.
Miejsce badań było dokładnie wybrane. Określono je na podstawie konfiguracji terenu, istniejących pozostałości zabudowań (tzw. dom kasztelanowej) oraz nierówności terenu. Badania domu kasztelanowej pozwoliły stwierdzić, że obiekt może być starszy niż widoczne na powierzchni XVII-wieczne fortyfikacje i być może jest to pozostałość po zamku XVI-wiecznym. Fundamenty budynku są potężne, co może wskazywać, że badacze trafili na zabudowania pałacowe.

Dankowskie badania cieszyły się ogromnym zainteresowaniem mediów, mieszkańców i młodzieży szkolnej, która w ostatnie dni wakacji postanowiła przekonać się na czym polega praca archeologa. Jak zauważyli archeolodzy codziennie teren badań odwiedzało wiele osób zainteresowanych przeszłością Dankowa. Swoją wizytę złożyła też wójt Gminy Lipie, Bożena Wieloch, która chciałaby w przyszłości zaprezentować mieszkańcom i turystom wyniki wykopalisk w cywilizowanych warunkach.

Na razie efekty swoich badań archeolodzy pokazali podczas III Jarmarku nad Liswartą. W trakcie tej plenerowej imprezy u stóp murów obronnych twierdzy, w pobliżu Liswarty powstało polowe muzeum, przez które przewinęły się tłumy zaciekawionych historią tego miejsca. Na Jarmarku zaprezentowano także wyniki wykopalisk w Krzepicach oraz reprodukcje archiwalnych map zamku w Krzepicach i regionu.

Jak mówią badacze najlepszą formą zaprezentowania efektów wykopalisk oraz promocji tej skrywającej jeszcze wiele tajemnicy twierdzy, byłoby muzeum. Znaleźli już nawet odpowiedni budynek - od lat nieużywaną organistówkę, znajdującą się w pobliżu zamku. Budynek jest dość stary, a jego stan się pogarsza. Remont związany z umieszczeniem tam muzeum może być dla niego ratunkiem.

Wójt gminy przygląda się sprawie i jeżeli kwestie własności terenu zostaną wyjaśnione, to muzeum zapewne powstanie.