Śmieci zasypią Częstochowę. 1 lipca grozi nam krach zamiast startu nowego systemu.
- Jestem kompletnie zdezorientowana - mówi Maria Kurek, mieszkanka domu jednorodzinnego w dzielnicy Lisiniec.
- Z "Dziennika Zachodniego" dowiedziałam się, kiedy mija termin składania tej deklaracji śmieciowej. Do końca maja częstochowianie muszą złożyć deklaracje dotyczące m.in. tego, czy będą prowadzić selektywną zbiórkę odpadów, w związku z tzw. ustawą śmieciową, która wchodzi w życie 1 lipca. Mieszkańcy Częstochowy są jednak kompletnie zdezorientowani, bowiem miasto nie zadbało o przeprowadzenie odpowiedniej kampanii informacyjnej.
Śmieci zasypią Częstochowę, bo mieszkańcy są zdezorientowani.
- Dlaczego do mieszkańców nie wysłano informacji na temat reformy śmieciowej? - pyta radny Jacek Krawczyk z PO. - Gdyby to zrobiono, prawdopodobnie uniknęlibyśmy problemów, które teraz mamy.
- Mam informację z okolicznych gmin, że ulotki dotyczące reformy śmieciowej zostały rozesłane do mieszkańców już pół roku temu - twierdzi radny Konrad Głębocki ze Wspólnoty Samorządowej.
Wielu częstochowian nie wie, jakie czynności muszą wykonać w związku z wprowadzeniem tzw. podatku śmieciowego. W stosunkowo najlepszej sytuacji są mieszkańcy bloków. Spółdzielnie we własnym zakresie zadbały o poinformowanie swoich członków. Do mieszkańców prywatnych domów w większości przypadków nie dotarły żadne informacje.
- W deklaracjach gmina zbiera informacje, które już posiada, a samorządowi nie wolno tak postępować - podkreśla radny Jerzy Zając z PO.
Krytycznie o pracy punktu obsługi w tzw. Pałacu Ślubów przy ul. Focha wypowiadają się mieszkańcy. - Po co stworzono tam dwie kolejki - pyta Marek Król. - W jednej tylko sprawdzane są deklaracje, a później trzeba wystać się jeszcze w drugiej, żeby deklarację złożyć. Z informacji przedstawionych przez Mirosława Soboraka, zastępcę prezydenta Częstochowy, wynika, że mieszkańcy miasta powinni złożyć około 40 tys. deklaracji. Do minionego piątku do Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, które koordynuje cały system, spłynęło ich zaledwie 6 tys., co potwierdza, że przejęcie przez miasto systemu gospodarowania odpadami kiepsko przygotowano.
- Proszę o odrobinę pokory - pracy urzędników broni prezydent Soborak. - Start całego systemu nastąpił dopiero 22 kwietnia. Co do informacji, które pobieramy, stany prawne się zmieniają, a chcemy mieć aktualne dane. Jeśli natomiast idzie o kolejkę, to zastosowany podział skraca czas obsługi.
Śmieci zasypią Częstochwę, bo nie będzie 1 lipca firmy, która odbierze odpadki.
Galimatias z deklaracjami to tylko część kłopotów. Prawdziwy krach śmieciowy grozi nam 1 lipca, gdy nowy system
ma ruszyć.
Śmieci zasypią Częstochowę, bo CzPK nie wybrało jeszcze firmy, która będzie odbierała śmieci z całego miasta - przetarg jest w toku. Oferty już otwarto, cztery firmy, które je złożyły, wzajemnie je teraz sprawdzają. Równolegle pracuje komisja przetargowa, która wyłoni zwycięzcę.
Gra idzie o przynajmniej 16 mln zł za pół roku
Więc spodziewać się należy zawziętej rywalizacji, włącznie z zaskarżeniem wyniku przetargu do sądu, co spowoduje znaczną zwłokę. To z kolei stawia pod znakiem zapytania możliwość startu nowego systemu odbierania śmieci 1 lipca.
Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę, że mieszkańcom 30 czerwca kończą się dotychczasowe umowy na odbiór odpadów, może okazać się, że w lipcu śmieci zasypią Częstochowę i miasto zacznie przypominać Neapol, zasypany kilka lat temu śmieciami.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?