Rada miasta. Marcin Maranda odchodzi z klubu radnych Wspólnoty

Rada miasta. Marcin Maranda odchodzi z klubu radnych Wspólnoty. Przez lata Wspólnota , wywodząca się z Ligi Miejskiej była zapleczem politycznym Tadeusza Wrony. Kiedy Tadeusz Wrona został odwołany, po referendum, z funkcji prezydenta Częstochowy Wspólnota zaczęła się sypać. Wrona zrezygnował z kierowania tym ugrupowaniem.
- Jest kilka przyczyn mojej decyzji o odejściu ze Wspólnoty - mówi Marcin Maranda. - Jedną z nich jest właśnie brak reformy ugrupowania po referendum.

Rada miasta. Marcin Maranda odchodzi z klubu radnych Wspólnotym Odejście Marandy ze Wspólnoty oznacza, że przestaje istnieć klub ranych Wspólnoty Samorządowej. Statut częstochowskiej rady miasta stanowi, że klub radnych tworzy co najmniej czterech radnych. A w radzie miasta Wspólnota ma czterech radnych łącznie z Marandą.
Odejście z klubu nie oznacza, że Marcin Maranda wycofuje się z polityki i działalności samorządowej.
- Nadal będę aktywnym samorządowcem- zapewnia. - Chcę zbudować silne ugrupowanie samorządowe, które będzie miało swoich przedstawicieli w radzie miasta.
Twierdzi, że rozmawia z różnych organizacjami pozarządowymi,biznesmenami, ale nie chce zradzić nazwisk.
Po Nowym Roku to nowe ugrupowanie samorządowe powinno już się pojawić na częstochowskiej scenie samorządowej.
Marcin Maranda przekonuje, że nie ma ambicji bycia jego liderem, przynajmniej nie w najbliższych wyborach prezydenckich. Ale do rady miasta z pewnością chciałby kandydować. Jeszcze stawia na jedność prawicy w Częstochowie, ale to nie wydaje się realne.
Lider Prawa i Sprawiedliwości w Częstochowie, poseł Szymon Giżyński też chce jedności prawicy. Ale uważa, że naturalnym liderem prawicy powinno być Prawo i Sprawiedliwość, bo jest największym prawicowym ugrupowaniem w mieście i partią ogólnopolską.
W obecnej, 28-osobowej radzie miasta PiS ma pięciu radnych.