18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moje miasto w filmach. Krzysztof Kasprzak (zdjęcia)

janusz strzelczyk
Krzysztof Kasprzak realizuje filmy dokumentalne o Częstochowie. Są na nich obrazy miasta, którego już nie ma, ludzie, którzy odeszli i ostatni świadkowie przełomowych wydarzeń w najnowszej historii miasta. Przeszukuje archiwa, gromadzi materiały odzyskane od osób prywatnych. Planuje kolejne filmy.

Krzysztof Kasprzak nie jest częstochowianinem z urodzenia. Przybył do Częstochowy w 1962 roku z Dzierżoniowa.
- Tata pochodzi spod Częstochowy - mówi Krzysztof Kasprzak. - Częstochowa to jest moje miasto.
Częstochowę zapisuje na taśmie filmowej, na płytach DVD. Szuka filmowych częstochowianów po całej Polsce i prowadzi kronikę filmowej Częstochowy.
- Nasze miasto zostało sfilmowane już w 1898 roku - opowiada Krzysztof Kasprzak. - Ekipa francuskich filmowców nakręcała materiał na Jasnej Górze i sfilmowała też kawałek miasta. Francuzi jeździli przez Częstochowę do Rosji, aby nakręcać tam materiały.
Najsłynniejszy częstochowski film z początków kinematografii to pożar zapałczarni z 1912 roku.
- Bracia Władysław i Antoni Krzemińscy zrobili ten film - mówi Kasprzak. - To był już ich dziewiąty film. Pochodzili z Łodzi. W Częstochowie mieli kino.
Krzysztof Kasprzak jest z wykształcenia inżynierem elektrykiem. Do filmu trafił przez telewizję. Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku ubiegał się o licencję na prywatną, lokalną telewizję. I w pierwszym rozdaniu ją dostał. Ale już w drugim przepadł. Zajął się więc produkcją filmów dokumentalnych. Do interesu dokłada z innej działalności.
- Chcę zachować Częstochowę w ruchomych obrazach -| zapewnia.
Za cykl "Pielgrzymki Jana Pawła II do Częstochowy" dostał w ubiegłym tygodniu drugą nagrodą na VII Polonijnym Festiwalu Multimedialnym "Polskie Ojczyzny 2012". Dla telewizji RTL wyprodukował film o chłopaku, który wyniósł z pożaru niepełnosprawnego. W tym roku ukończył dwa filmy "Częstochowa 1962 rok" zmontowany z materiałów archiwalnych odnalezionych w Bielsku-Białej i "Zwykli ludzie niezwykłe sprawy - historia Solidarności częstochowskiej". Bardzo interesującym filmem jest "Spacer po Częstochowie" z udziałem m.in. Piotra Machalicy.
- Chciałbym zrobić film o polskiej rodzinie pod Częstochowy, która ukrywała rodzinę żydowską i została za to zamordowana. Przeżyło tylko jedno, wtedy 10-letnie dziecko. Ten pan jeszcze żyje - mówi Krzysztof Kasprzak. - Mam pomysł na film o nieistniejącym już częstochowskim 27. Pułku Piechoty. I jeszcze o braciach Krzemińskich, ich częstochowskiej działalności.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto