Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeździmy autobusem elektrycznym po Częstochowie [ZDJĘCIA, FILM]

janusz strzelczyk
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Częstochowie od kilku dni testuje autobus elektryczny. Przejechaliśmy się tym pojazdem, który ma być przyszłością techniki komunikacyjnej.

Autobus wyprodukowała firma AMZ w Kutnie . O tym, że silnik pracuje, na postoju dowiadujemy się z palącej się kontrolki na pulpicie przy kierownicy. Silnik nie powoduje praktycznie żadnych drgań. Podczas jazdy słychać szum opon i dmuchawę nagrzewnicy wnętrza pojazdu.

- Autobus świetnie się prowadzi - opowiada Rafał Lizoń, kierowca. - Jeździłem wszystkimi typami autobusów w naszym przedsiębiorstwie. Myślę, że z powodzeniem mógłby być na wyposażeniu naszej firmy.
Pasażerowie trochę narzekają, że drzwi się otwierają wolniej niż w mercedesach. Ale to niewielki mankament. W końcu jest to prototyp i można różne mankamenty usunąć.

ZOBACZ FILM Z JAZDY AUTOBUSEM ELEKTRYCZNYM

Poważniejszy problem jest z fotelami dla pasażerów, a dokładniej z ich umieszczeniem na podestach kilkanaście centymetrów nad podłogą. Autobus jest niskopodłogowy, to znaczy wejście jest niemal na poziomie przystanku. Ale fotele są nad podłogą, bo potrzebne jest miejsce na akumulatory i w tym rozwiązaniu technicznym znaleziono je pod fotelami.

Pasażerowie trochę narzekają też, że fotele są zbyt twarde. W autobusie są 24 miejsca siedzące. Autobus jeździ na normalnych liniach. Został wyposażony w kasowniki częstochowskiego MPK.

Nie może, w ramach częstochowskich testów, wozić pasażerów za darmo, bo do tego potrzebna jest specjalna uchwała Rady Miasta. Testy potrwają w Częstochowie jeszcze co najmniej kilka dni.
Bardzo ważna jest sprawa ładowania akumulatorów.

- Na jednym ładowaniu akumulatorów autobus może przejechać 240 km - mówi Robert Madej, wiceprezes MPK. - Konwencjonalne autobusy z silnikami na olej napędowy przejeżdżają dziennie ok. 300 km.
Czas ładowania akumulatora zależy od urządzenia, które jest stosowane. Jeśli jest to 32-amperowa ładowarka, trwa to 8 godzin. Urządzenie 220-amperowe skraca czas ładowania akumulatorów do zaledwie jednej godziny.
Teoretycznie możliwe jest zasilanie autobusu z trakcji tramwajowej. W eksploatacji autobus elektryczny jest tańszy od konwencjonalnego, z silnikiem Diesla.

Koszt przejazdu jednego kilometra autobusem elektrycznym wynosi 60 groszy, a autobusem z silnikiem na olej napędowy to ponad trzy raz więcej - ok. 2 zł. Jest jednak znaczna różnica w cenie obu pojazdów. Autobus elektryczny kosztuje 1,3 mln zł netto, a z silnikiem Diesla 750 tys. zł. MPK chętnie kupi autobusy elektryczne, jeśli dostanie dotację z Unii Europejskiej. Najlepiej 75 proc. ceny autobusu. Na dotację z innego źródła nie ma co liczyć. Unijna dotacja może być przyznana w ramach ochrony środowiska.

Kupno autobusu elektrycznego rozwiązałoby przewoźnikowi jeden z największych problemów. MPK szuka bowiem różnych sposobów oszczędzania.

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Częstochowie szuka alternatywnych pojazdów dla autobusów z silnikiem Diesla.
Spółka testowała autobusy napędzane gazem. Na kilogramie gazu można przejechać dwa razy więcej kilometrów niż na litrze oleju. Rocznie, częstochowski przewoźnik, przy budżecie 90 mln zł, wydaje na paliwo 20 mln zł. W Polsce już jeżdżą autobusy napędzane gazem, ale jest to gaz sprężony. I to rodzi problemy, bo mają pojemniki z gazem montowane na dachach, a to ogranicza przejazd np. pod wiaduktami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jeździmy autobusem elektrycznym po Częstochowie [ZDJĘCIA, FILM] - Częstochowa Nasze Miasto

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto