Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zatrzymać pielgrzyma na dłużej

Janusz Strzelczyk
Jak zatrzymać pielgrzyma na dłużej Mamy właśnie szczyt pielgrzymkowy. W sierpniu na Jasną Górę przyjdzie ponad 130 tysięcy pątników (tylu przybywa w pieszych pielgrzymkach w ostatnich latach), a przyjedzie kilkaset tysięcy. Jasna Góra wciąż jest w Polsce sanktuarium, do którego przybywa najwięcej wiernych: ok. 3,5 mln w roku. Czy pielgrzyma można zmienić w turystę, który na dłużej zostanie w mieście i odwiedzi nasze sklepy, kawiarnie, restauracje?

Jak zatrzymać pielgrzyma na dłużej

- Pielgrzymi chętnie by do nas wrócili. Przychodzą do naszego biura, pytają o foldery o Częstochowie, a ja ich nie mam. Przywiozłam sobie jeden, bardzo dobry, ale z targów turystycznych w Berlinie - twierdzi Anna Kot, właścicielka biura podróży w Częstochowie.
Według władz miasta oferta jest bogata: od muzeów do parku miniatur sakralnych. Ale sama propozycja zwiedzania to za mało. Potrzebne są jeszcze dodatkowe zachęty, np. Karta Turysty z bonusami cenowymi. O Karcie Turysty mówi się w Częstochowie od co najmniej czterech lat, ale wciąż jej nie ma. Taką kartę ma np. Kraków. Pod Wawelem dwu- lub trzydniowa karta upoważnia posiadacza do bezpłatnych przejazdów autobusami i tramwajami miejskimi oraz do bezpłatnych wstępów do 30 krakowskich muzeów. A oferta krakowskich muzeów jest bardzo bogata i różnorodna, niektóre z nich posiadają unikatowe zbiory sztuki. Posiadacze krakowskiej Karty Turysty mogą ponadto skorzystać z systemu rabatów w wybranych restauracjach i sklepach oraz podczas lokalnych wycieczek. Karta dwudniowa kosztuje w mieście pod Wawelem 50 zł, natomiast trzydniowa 65 zł.
Tymczasem, jak wyliczył Instytut Turystyki, częstochowskie hotele mają 45 proc. obłożenia. W ubiegłym roku spało w nich ok. 300 tys. osób. Jak na 3,5 mln pielgrzymów to jednak malutko. To dlatego, że pątnicy coraz częściej wybierają noclegi w jurajskich gospodarstwach agroturystycznych.
Z wyliczeń organizacji turystycznych wynika, że tylko przy 600 tys. turystów, którzy będą przebywać w Częstochowie dwa dni i jedną noc, miasto zarobi rocznie ok. 130 mln zł. Sporo, jednak w Częstochowie prawie 90 procent pielgrzymów pozostaje w sanktuarium i w mieście tylko jeden dzień.
W innych sanktuariach, na przykład w Fatimie czy Lourdes, pozostają kilka dni. Dlaczego? Bo tam liturgia nabożeństw jest tak przygotowana, że pielgrzym, aby uczestniczyć we wszystkich, musi pozostać przynajmniej trzy dni. Efekt? W Lourdes, liczącym około 25 tys. mieszkańców, jest ponad 400 hoteli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto