Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Warszawy pojedziemy pociągiem 2 godziny [FOTO]

janusz strzelczyk
Z prędkością 230 kilometrów na godzinę pojedziemy pociągiem z Częstochowy do Warszawy i Wrocławia. Tak twierdzi prezes PKP Intercity, Janusz Malinowski. Tą informację podzielił się podczas wmurowania kamienia węgielnego pod budowę stacji serwisowania pociągów pendolino.

Polska kupuje te pociągi . Pierwszy przyjedzie w sierpniu br. Właśnie pendolino zawiezie nas do stolicy. Pojedzie tzw. proteszą koniecpolską, czyli połączeniem Centralnej Magistrali Kolejowej z Częstochową przez Koniecpol. Jest to odcinek od stacji Częstochowa Stradom do Koniecpola.

Taką trasą kursowały jeszcze w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku ekspresy do Opola i Wrocławia, zatrzymujące się na stacji Częstochowa Stradom.
Nieremontowany odcinek z Częstochowy do Koniecpola popadł w ruinę i prędkość pociągów zredukowano do 30-40 km na godzinę.

Po remoncie "protezy" czas przejazdu z Częstochowy do Warszawy skróci się z ponad 3 godzin do niecałych 2, a do Wrocławia z ponad 3 do 1,5 godziny. Będzie to możliwe pod koniec przyszłego roku.
"Proteza koniecpolska" nie była ujęta w planach rządu. Duży wpływ na wejście inwestycji do planów miało powstanie parlamentarnego zespołu ds. przywrócenia ekspresowych i pośpiesznych połączeń na trasie Wrocław - Częstochowa Stradom - Warszawa poprzez Centralną Magistralę Kolejową.

To był pomysł częstochowskiego posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Marka Balta. Połączenie Częstochowy z Centralną Magistralą Kolejową ożywi dworzec na Stradomiu. Dziś kasy są tam zamknięte. Działa tylko Muzeum Kolejnictwa.
Pozostaje jednak problem dworca głównego. Spychany jest na boczny tor. Teoretycznie można kierować pociągi z dworca głównego na Centralną Magistralę Kolejową, po której jeżdżą "Intercity" i "Eurocity". Wymagałoby to jednak dosyć skomplikowanych manewrów technicznych. Częstochowa Główna pozostała przy starej trasie warszawsko-wiedeńskiej. Nie można na niej rozwijać dużej szybkości, bo na kilku odcinkach jest to niebezpieczne. Na modernizację torów brakuje pieniędzy. Zapowiadana generalna przebudowa odkładana jest w nieskończoność.

Z powodu m.in. zbyt "wolnych" torów nie udało się zrealizować pomysłu wprowadzenia specjalnych pociągów łączących nasze miasto z innymi ośrodkami pielgrzymkowymi w Europie. Od kilkunastu lat nie mamy pociągów międzynarodowych. Kiedyś częstochowianie mogli bezpośrednio dojechać do Pragi, Budapesztu, Belgradu, Wiednia. Dziś najbliższa przesiadka do tych miast jest w Zawierciu.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto