Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To miejsce miało być wizytówką Częstochowy, a stało się scenerią rodem z horrorów. Parku Miniatur Sakralnych w Częstochowie

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
To miejsce miało być wizytówką Częstochowy, a stało się scenerią rodem z horrorów. O czym mowa? O Parku Miniatur Sakralnych znajdującym się w dawnym kamieniołomie na stokach Złotej Góry. To właśnie tutaj postawiono największy na świecie pomnik papieża Jana Pawła II. Po kilku latach funkcjonowania teren został jednak oficjalnie zamknięty. A pozostawione tam – i bądź co bądź robiące ogromne wrażenie – miniatury stały się obiektem wandali... Zobaczcie, jak prezentuje się to miejsce w zimowej odsłonie.

Opuszczony Park Miniatur Sakralnych w Częstochowie

Park został otwarty w sierpniu 2011 roku. Inwestorem była spółka MTK Morion Sp. z o.o. z siedzibą w Wieliczce, która wykupiła 16 ha na terenie dawnych kamieniołomów.

Najbardziej charakterystycznym elementem tego miejsca był największy na świecie pomnik Jana Pawła II. Inicjatorem jej postawienia był biznesmen Leszek Łysoń. Pomnik powstał w głównej mierze jako podziękowanie dla św. Jana Pawła II, który miał czuwać przy przedsiębiorcy, kiedy ten ratował tonącego syna w czasie urlopu w Chorwacji.

Statua powstała w zakładzie w Nowej Soli. Była transportowana w częściach. Na miejscu została zmontowana. Wysokość 13,8 metra czyniła go największym pomnikiem Jana Pawła II na świecie. Ważył 7 ton! Leszek Łysoń przyznawał, że chciał, żeby statua była jeszcze większa i mierzyła nawet 20 metrów, ale to nie było możliwe, bo ustawiono ją na skarpie.

Wydarzenie związane z odsłonięciem figury przyciągnęło do Częstochowy media z całej Polski. Informowały o nim również te zagraniczne. To było wielkie wydarzenie. Pomnik został oficjalnie zaprezentowany w 2013 roku.

Miasto przez wiele tygodni żyło odsłonięciem pomnika.

Poza tym na terenie na Złotej Górze można było znaleźć 17 makiet najbardziej znanych obiektów sakralnych na świecie. Zostały one sporządzone w skali 1:25 oraz 1:10. Można tam było zobaczyć budowle z terenu Europy i Azji takie jak:

  • Plac Świętego Piotra wraz z Bazyliką i kolumnadą,
  • Katedra w Eczmiadzynie,
  • Gnadenkapelle oraz Kościół św. Filipa i Jakuba w Altötting,
  • Bazylika Naszej Pani z La Salette,
  • Bazylika Santa Casa w Loreto,
  • Bazylika Grobu Świętego w Jerozolimie,
  • Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem,
  • Ostra Brama w Wilnie,
  • Kościół św. Jakuba w Medjugorie,
  • Klasztor Santa Maria de Montserrat,
  • Bazylika Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Mariazell,
  • Dom Marii Dziewicy w Efezie,
  • Bazylika św. Franciszka w Asyżu,
  • Bazylika Matki Boskiej Różańcowej w Fatimie,
  • Bazylika Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Lourdes,
  • Katedra w Santiago de Compostela,
  • Bazylika św. Jana na Lateranie.

Odwiedzający mogli również zobaczyć rekonstrukcję rzymskich katakumb oraz liczne figury postaci biblijnych (m.in. Mojżesz, Jan Chrzciciel, Matka Boża Fatimska z dziećmi). Do tego działał plac zabaw, park linowy, a nawet kino 5D. Były też plany, aby w tym miejscu stworzyć wyciąg narciarski. Na terenie parku funkcjonowało również zaplecze gastronomiczne. Park był obiektem całorocznym, czynnym codziennie.

Inwestor zachęcał również do skorzystania z usług noclegowych – na terenie obiektu można było sezonowo wynająć sobie domki. Początkowo całość cieszyła się sporym zainteresowaniem. Interes kręcił się nieźle, a w Parku odbywały się nawet ciekawe imprezy i koncerty. Byli tu między innymi Krzysztof Krawczyk i Andrzej Grabowski. Właściciele snuli wielkie plany. Sam pomysł początkowo wydawał się niezwykle trafiony - Park powstał przecież w miejscu związanym z kultem maryjnym, będącym celem licznych pielgrzymek. Bajka jednak nie trwała długo.

Ostatecznie doszło do konfliktu na linii prezes Leszek Łysoń – zarząd spółki. Właściwie wielkie wydarzenie związane z odsłonięciem największego na świecie pomnika świętego Jana Pawła II było początkiem końca. Już wtedy pojawiły się pierwsze – nieoficjalne oczywiście – informacje, że przyszłość spółki, do której należał park, nie jest świetlana. Po jakimś czasie próbowano go nawet sprzedać, ale bez efektu.

Park Miniatur Sakralnych w Częstochowie w zimowej odsłonie

Dziś teren popada w coraz większą ruinę. Strona internetowa Parku jest nieaktywna, ostatni post na Facebooku parku pojawił się 7 marca 2015 roku. Z właścicielami trudno się skontaktować, a pod numerem telefonu podanym w internecie jakiś czas temu dowiedzieliśmy się jedynie, że Park Miniatur Sakralnych jest zamknięty, a inwestorzy nie mają planów kontynuowania działalności w najbliższych latach. Park wygląda zdecydowanie gorzej niż jeszcze kilka miesięcy tematu - większość makiet jest doszczętnie zniszczonych, część w ogóle zniknęło.

Pozostawione tam – i bądź co bądź robiące ogromne wrażenie – miniatury stały się obiektem wandali. Można żałować, że nie zostały przeniesione w inne miejsce, bo już na pierwszy rzut oka widać ogrom pracy, który został włożony w ich przygotowanie. Wszystkie były dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Zniszczone jest zresztą niemal wszystko od domków letniskowych, przez plac zabaw, a na budynkach administracji kończąc. Zamiast swoistej wizytówki miasta, mamy więc miejsce rodem z horrorów...

Co jakiś czas pojawiają się głosy mówiące o tym, że poszczególne elementy Parku Miniatur Sakralnych mają zostać rozebrane. Plotki na ten temat krążą już od kilku lat. Niektórzy twierdzili nawet, że miniatury zostaną zabrane i przewiezione do innych obiektów tego typu. Niestety prawdopodobnie większość z nich nie zyska drugiego życia, bo została doszczętnie zniszczona i raczej nie można ich już uratować.

To miejsce miało być wizytówką Częstochowy, a stało się scen...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto