Radny Maranda apeluje w liście otwartym do kibiców, aby zakończyć wojnę częstochowsko-częstochowską

LIST OTWARTY
do częstochowskiego środowiska sportowego
DRODZY DZIAŁACZE, KIBICE, SYMPATYCY I PRZYJACIELE SPORTU CZĘSTOCHOWSKIEGO!

Wydarzenia ostatnich dni związane z aktami wandalizmu i przemocy na terenie Częstochowy, budzą wiele emocji wśród sympatyków sportu.
Nie niszczmy tego na co pracowały pokolenia częstochowian – działacze, kibice, sponsorzy, sympatycy i przyjaciele częstochowskiego sportu. Nie zmarnujmy potencjału i osiągnięć lokalnego środowiska sportowego. My, ludzie sportu, realizujący swoje pasje w różnych obszarach tej dziedziny życia nie możemy dać się podzielić i sprowokować. Apeluję, by do momentu ostatecznego wyjaśnienia spornych kwestii przez instytucje do tego uprawnione, wstrzymać się z ferowaniem wyroków i oskarżeń pod adresem jakiejkolwiek grupy społecznej. W atmosferze wzajemnych oskarżeń nie wypracujemy dobrych rozwiązań.
Dzisiaj, być może jak nigdy wcześniej, częstochowskie środowisko sportowe potrzebuje jedności. Sport musi łączyć a nie dzielić. Jakiekolwiek podziały i antagonizmy nie służą klubom, ale nie służą także Miastu. Bądźmy dumni z osiągnięć naszych sportowców i nie dajmy się sprowokować tym, którzy chcą wywołać wojnę częstochowsko-częstochowską. Niech połączy nas wizja sukcesu. Najpierw sukcesu sportowego, potem, sukcesu całego Miasta.
Przestrzegam wszystkich którzy chcieliby skłócić częstochowskie środowisko sportowe przed fatalnymi skutkami takiego postępowania. Apeluję
o wyciszenie negatywnych emocji i antagonizmów między kibicami różnych klubów.
O szczególną ostrożność proszę środowiska opiniotwórcze, których poglądy i oceny powinny pozostawać w zgodzie z rzeczywistością. Dezinformacja
i pomówienia nie służą uspokojeniu nastrojów.
Władze i działaczy częstochowskich klubów sportowych proszę
o wystosowanie apeli do swoich sympatyków o zachowanie postawy właściwej dla prawdziwego kibica.
W tym miejscu chcę stanowczo potępić wszystkie przejawy chuligaństwa oraz zachowania, które wpływają negatywnie na poziom bezpieczeństwa w mieście.
Pamiętajmy o tym, co w sporcie najpiękniejsze – rywalizacji w duchu olimpijskim i grze fair play.