Prokuratura: Groził nożem i zgwałcił
- W śledztwie ustalono, że 6 września 2013 roku około godz.12., pełnoletnia uczennica czekała na autobus na przystanku w dzielnicy Raków. W pewnym momencie podszedł do niej nieznany jej mężczyzna, objął ją mocno ramieniem za szyję i powiedział, żeby była cicho i z nim poszła. Zagroził także, że jeżeli się sprzeciwi, to użyje noża. Następnie Mariusz K. podniósł pokrzywdzoną z ławki i przytrzymując przez cały czas za szyję, doprowadził do mieszkania, które znajdowało się w pobliskim bloku. Tam oskarżony zamknął drzwi na klucz, zabrał pokrzywdzonej telefon komórkowy oraz kazał się rozebrać. Gdy dziewczyna sprzeciwiła się, została uderzona ręką w twarz. Pokrzywdzona obawiała się Mariusza K., gdyż na jej prośby o uwolnienie reagował wzrostem agresji, szarpaniem za włosy i kolejnymi uderzeniami. Następnie Mariusz K. używając przemocy i wykorzystując swoją przewagę fizyczną, wielokrotnie doprowadził kobietę do obcowania płciowego - informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej.
Potem oskarżony przeszukał torebkę dziewczyny, wyjmując z niej dowód osobisty i karty płatnicze, których jednak nie zabrał. Natomiast zabrał pokrzywdzonej pierścionek o wartości 300 zł, który miała na palcu. Mariusz K. pokazał kobiecie swój dowód osobisty, z którego ta zapamiętała jego dane osobowe.
Następnie oskarżony pozwolił kobiecie ubrać się i razem opuścili mieszkanie. Mariusz K. polecił także dziewczynie, aby zadzwoniła na jego telefon, gdyż chciał mieć jej numerem telefonu. Pokrzywdzona zawiadomiła policję oraz wskazała mieszkanie, w którym była przetrzymywana. Na miejscu policjanci zabezpieczyli szereg śladów oraz znaleźli pierścionek należący do kobiety. W toku śledztwa ustalono, że Mariusz K. od czerwca 2013 roku korzystał z przerwy w odbywaniu kary 12 lat pozbawienia wolności, którą wymierzono mu w 2004 roku m.in. za gwałt. Ponadto stwierdzono, że 5 września 2013 roku nie stawił się w zakładzie karnym, celem kontynuowania odbycia kary. Mariusz K. został zatrzymany 12 września 2013 roku, a 13 września 2013 roku na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Mariusz K. nie przyznał się do przestępstwa zgwałcenia oraz wyjaśnił, że został pomówiony przez pokrzywdzoną. Mariusz K. oświadczył także, że od 5 września 2013 roku ukrywał się w wynajmowanym mieszkaniu, aby uniknąć osadzenia w zakładzie karnym. Przesłuchiwany kolejny raz w listopadzie 2013 roku przyznał się do przestępstwa zgwałcenia i złożył wyjaśnienia, zgodne z opisanym stanem faktycznym.
Jednocześnie oskarżony złożył wniosek o skazanie go bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie mu kary 7 lat pozbawienia wolności. Uwzględniając okoliczności tej sprawy, wniosek ten nie został jednak zaakceptowany przez prokuratora. Przestępstwo zgwałcenia, jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 12 lat, a przestępstwo nadużycia czasowego zwolnienia karą do 1 roku pozbawienia wolności. Z uwagi na popełnienie przez Mariusza K. przestępstwa zgwałcenia w warunkach recydywy, sąd może wymierzyć sprawcy karę w wysokości do 15 lat pozbawienia wolności.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?