Prezydent lepiej dogaduje się z Solidarnością

Prezydent Krzysztof Matyjaszczyk oraz przewodniczący częstochowskiej Solidarności Mirosław Kowalik i wiceprzewodniczący Tomasz Ziółkowski podpisali nowy Ponadzakładowy Układ Zbiorowy Pracy dla Pracowników zatrudnionych w placówkach pomocy społecznej prowadzonych przez Gminę Miasto Częstochowa.
Poprzedni układ, podpisany w 2010 roku przez pełniącego obowiązki prezydenta Piotra Kurpiosa, miasto wypowiedziało w ubiegłym roku. Powodem były zbyt duże koszty układu dla budżetu miasta - milion złotych rocznie.
- Ten układ jest kompromisem - mówi Krzysztof Ma-tyjaszczyk, a związkowcy się z nim zgadzają.
Szczegóły umowy będą zawarte w układach zakładowych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Domu Pomocy Społecznej.

Solidarność zrezygnowała z zapisu o przedłużeniu umowy o pracę na czas określony na umowy na czas nieokreślony, finansowania przez miasto szczepień i dodatkowych badań pracowników, wydłużenia czasu wypowiedzenia pracy do czterech miesięcy.

Miasto zgadza się na dodatkowe 3 dni urlopu co roku. 15 proc. dodatku do pensji dla pracowników wykonujących dodatkowe prace, wydłużenie przerw dla karmiących matek do 45 minut. Układ zanim wejdzie w życie musi być zarejestrowany w Ministerstwie Pracy i Spraw Socjalnych. Związkowcy podarowali prezydentowi koszulkę Solidarności i kalendarz związkowy.

Prezydent coraz lepiej dogaduje się ze związkowcami z Solidarności. Wcześniej doszło do porozumienia z Solidarnością w Filharmonii Częstochowskiej, która była w sporze z miastem jeszcze za czasów prezydentury Tadeusza Wrony.