Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Popłyń kajakiem Wartą

janusz strzelczyk
janusz strzelczyk
Rusza sezon spływów kajakowych Wartą. Członkowie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy propagują kajakowe wyprawy, sprawdzili szlak wodny od Częstochowy do Kłobukowic. Popłynąć można jednak nawet choćby do Poznania.

Częstochowianie już płynęli do Poznania, przed dwoma laty. Wyprawa w ramach "Warta Tour" trwała trzy tygodnie. Część kajakarzy powiosłowała jeszcze dalej, bo aż do Berlina
- Zorganizowanie takiej wyprawy nie jest trudne - mówi Stanisław Filus z częstochowskiej firmy organizującej spływy kajakowe po Warcie.
Od Działoszyna szlak jest bardzo dobrze oznakowany, z licznymi miejscami biwakowymi. W naszym regionie pod tym względem jest gorzej. Można plynąć szlakiem Działoszyn-Krzeczów-Konopnica o długości 60 km. To spływ trzydniowy. Trasa jest łatwa, rzeka szeroka, ubarwiona przepięknym, malowniczym krajobrazem.
Rejs do stolicy Wielkopolski trzeba zaplanować na wakacje. Natomiast weekendowe wypady na Wartę można wpisać w kalendarz od ręki. Już w najbliższy weekend, w sobotę i niedzielę, odbędą się spływy z Mirowa do Kłobukowic i z Częstochowy do Kłobukowic. Ta pierwsza trasa ma ok. 14 kilometrów, druga prawie 20. Trwa nawet do pięciu godzin. Załogi poszczególnych kajaków dobierane są w taki sposób, że początkujący dostają się pod opiekę doświadczonych wioślarzy, którzy niejeden spływ mają za sobą.
- Rzeka na niektórych odcinkach tego szlaku przypomina górską - mówi Mariusz Żołędziewski, wiceprezes Zarządu Regionalnego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, propagator turystyki kajakowej i komandor spływów.
- Napotykamy piękne starorzecza, malownicze meandry. Za mostem w Jaskrowie kształt koryta zmienia się tak często, że nawet doświadczeni kajakarze potrafią stracić orientację.
Dochodzą do tego naturalne przeszkody, gdzie kajaki trzeba przenosić lądem. Aby je ominąć bez wysiadania z kajaka i tzw. przenoski lądem (zastawki oraz jazy hydrotechniczne w Mirowie, Garnku i Zawadzie), trzeba nieraz dużych umiejętności oraz doświadczenia. Z drugiej strony nie w każdym takim miejscu da się bezpiecznie wyjść na brzeg. Piękne miejsca gwarantują niezapomniane widoki, choćby ostańce "Jaś" i "Małgosia" czy Balikowa Skała.
Na spływy kajakowe stawia gmina Mstów. Atrakcją okolicy jest Grodzisko Gąszczyk - pozostałości osady obronnej z czasów kultury łużyckiej oraz wczesnego średniowiecza.
Kajakarze odpocząć mogą w Mstowie. Na obszarze prawie 5 ha, od Urzędu Gminy aż do zbiornika Tasarki rozciągają się tereny rekreacyjne nad Wartą. Z platform widokowych można obejrzeć panoramę Mstowa i Wancerzowa. Charakterystyczne dla krajobrazu są wzgórza wapienne, iglice, kominy i grzebienie skalne. W Mstowie wznosi się skałka zwana Skałą Miłości. Według podań Skała Miłości to zaklęta para zakochanych, a źródło bijące u jej stóp posiada właściwości lecznicze.
Według stosowanych kiedyś kryteriów międzynarodowych, dziś nieoficjalnych, szlak kajakowy korytem Warty ma stopień trudności C II, co oznacza, że należy do średnio trudnych.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto