- Na dany przez policjantkę sygnał do zatrzymania, kierowca zwolnił, prawie zatrzymując auto, po czym gwałtownie przyspieszył i oddalił się w kierunku miejscowości Blachownia - informuje sierżant sztabowy Marlena Wiśniewska, oficer prasowy KPP w Kłobucku. - Stróże prawa ruszyli za nim w pościg, używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Po chwili dołączył do nich kolejny policyjny radiowóz. Policjanci zablokowali dalszą drogę ucieczki kierującemu bmw.
Wtedy uciekinier skręcił do lasu. Jechał tak szybko, że na leśnej drodze gubił elementy karoserii samochodu. Kiedy dotarł do nasypu torów kolejowych już nie mógł dalej jechać. Wyskoczył z auta i uciekał pieszo. Został zatrzymany i obezwładniony przez wręczyckich mundurowych.
Okazało się dlaczego uciekał. W policyjnej bazie danych 36-letni mieszkaniec powiatu lublinieckiego figurował jako poszukiwany listem gończym. Miał trafić do więzienia na rok. Tablice rejestracyjne bmw należały do innego pojazdu, a samochód nie miał ubezpieczenia i nie był dopuszczony do ruchu.
Mężczyzna był trzeźwy. Kierowcy pobrano krew do badań. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny. Stróże prawa wyjaśniają teraz pod nadzorem częstochowskiej prokuratury szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Oprócz szeregu wykroczeń, które popełnił mężczyzna uciekając przed policją, odpowie również za przestępstwo. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?