Sprawca wjechał samochodem w tablicę informacyjną pobliskiej stacji paliw. Potem zaparkował samochód i udał się na zakupy.
Po zatrzymaniu okazało się, iż częstochowian ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Aby załatwić sprawę zaproponował policjantom 500 złotych łapówki. Po pieniądze funkcjonariusze mieli go zawieźć do bankomatu.
Wczoraj po godzinie 17.30, 25-letni kierowca samochodu m-ki Skoda przyjechał do hipermarketu w Nowej Wsi na zakupy.
Po drodze jednak uderzył autem a tablicę informacyjną z cenami paliw na pobliskiej stacji. Uszkodzonym pojazdem udało mu się odjechać na pobliski parking marketu.
Tam, jakby nic się nie stało, poszedł na zakupy. Szybko zatrzymany przez ochronę został przekazany w ręce policjantów z Poczesnej.
Okazało się iż kierowca ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie czynności, częstochowianin stwierdził, iż nie chce mieć więcej kłopotów bo ma już zatrzymane prawo jazdy. Zaproponował 500 złotych łapówki, aby policjanci " zapomnieli " o sprawie.
Stwierdził, iż po gotówkę, funkcjonariusze mają go podrzucić do bankomatu. Zamiast tego, częstochowianin został " podrzucony " do policyjnej izby zatrzymań, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty usiłowania wręczenia korzyści majątkowej policjantom, jazdy w stanie nietrzeźwym oraz uszkodzenia mienia.
Za te czyny grozi mu do do 8 lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?