Lekarze przed sądem za łapówki

Lekarze przed sądem za łapówki

- Wśród oskarżonych są ortopedzi, neurolog, radiolog i specjalista terapii uzależnień oraz 11 osób, które posłużyły się fałszywymi dokumentami, w celu uzyskania rent i uchylenia się od służby wojskowej - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Głównemu oskarżonemu, Mirosławowi R. przedstawiono 68 zarzutów przyjęcia w latach 1996-2008 łapówek w wysokości od 500 do 60 tys. zł, w zamian za wystawienie fałszywej dokumentacji lekarskiej lub za pomoc w uzyskaniu takich dokumentów, wystawionych przez innych lekarzy. Sfałszowane dokumenty medyczne posłużyły osobom wręczającym korzyści majątkowe do uzyskania rent, uchylenia się od służby wojskowej oraz próby uniknięcia kary pozbawienia wolności.
Mirosław R. zrobił sobie stałe źródło dochodu z brania łapówek, a za to grozi wyższa kara.
Pozostałym czterem lekarzom przedstawiono od 5 do 35 zarzutów wystawienia, na prośbę Mirosława R., poświadczającej nieprawdę dokumentacji lekarskiej.
Za wystawienie tych dokumentów oskarżeni otrzymywali od Mirosława R. lub innych osób od 50 do 5 tys. zł. Jeden z oskarżonych nie brał łapówek za wystawienie dokumentów.
Jednym z wątków śledztwa było wystawienie fałszywej dokumentacji lekarskiej dla mieszkańca województwa świętokrzyskiego, związanego z grupą przestępczą, zajmującą się produkcją marihuany.
W śledztwie ustalono, że w 2001 roku Jarosław J. zwrócił się do Mirosława R. o wystawienie dla jego znajomego dokumentacji medycznej, która uchroni go od więzienia.
Mirosław R. za 60 tys. zł wystawił fałszywe dokumenty, w których napisał, że Krzysztof K. w wypadku odniósł obrażenia głowy. Ale te papiery nie uchroniły Krzysztofa K. przed pójściem za kratki. Mafia uznała, że doktor Mirosław R. nie wywiązał się z umowy. W 2002 roku sześciu mężczyzn, związanych z częstochowskim światem przestępczym, postanowiło odzyskać od doktora pieniądze przekazane mu przez Krzysztofa K. i Jarosława J.
Zastraszony Mirosława R. oddał nie tylko 60 tys. łapówki, ale jeszcze dołożył, tytułem rekompensaty, wyliczonej przez przestępców, 30 tysięcy złotych. We wcześniej zakończonym śledztwie prokuratura oskarżyła 25 osób, które posługując się fałszywą dokumentacją lekarską starały się o renty i uchylenia się od służby wojskowej. W stosunku do pozostałych osób postępowania są w toku.
Istotnym dowodem w sprawie był skorowidz, znaleziony w trakcie przeszukania domu Mirosława R. Oskarżony notował w nim dane osób, dla których wystawiano fałszywą dokumentację.
Trzech z oskarżonych lekarzy przyznało się do zarzucanych im przestępstw i złożyli wyczerpujące wyjaśnienia. Łapownictwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat, a przestępstwo poświadczenia nieprawdy w dokumencie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Śledztwo było prowadzone przez Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, wspólnie z częstochowskim wydziałem Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji. Zostało wszczęte na podstawie materiałów wyłączonych ze sprawy zorganizowanej grupy przestępczej, kierowanej przez Krzysztofa K., który w został prawomocnie skazany na karę 15 lat pozbawienia wolności m.in. za zlecanie zabójstw.