Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto chciał zabić św. Brata Alberta [ZDJĘCIA]

js
150. rocznica wybuchu powstania styczniowego jest w naszym regionie obchodzona w miejscach powstańczych bitew. Powstańcy walczyli m.in. na Wilczej Górze w Złotym Potok, pod Olsztynem, w Mełchowie koło Lelowa.

Na Wilczej Górze i w Mełchowie walczył Adam Chmielowski, przyszły Brat Albert.

Pod Ciernem powstańcy natknęli się na dwukrotnie większe siły Moskali. Dowódca pułkownik Chmieleński wydał rozkaz formowania szyku bojowego. Okazało się, że drugi pluton, którym dowodził Adam Chmielowski nie jest w komplecie. Część żołnierzy nie wróciła jeszcze z terenów rozśrodkowania oddziału. Pułkownik wpadł w gniew. Kiedy nadjechał Chmielowski dowódca w porywie furii sięgnął po pistolet. Nie zdołał jednak wyszarpnąć broni z kabury.

W bitwie pod Mełchowem Chmielowski został ranny w nogę i trafił do niewoli. . Nie był w rękach Rosjan ale Finów. Finlandia należała do imperium rosyjskiego. Fiński oficer wezwał do rannego lekarza. Strzaskana kulą noga była w strasznym stanie. Możliwa była tylko amputacja. Adam Chmielowski miał wtedy 18 lat. Z polowego lazaretu przewieziono go do szpitala więziennego w Koniecpolu. Rodzinie udało się wykupić Chmielowskiego. Przewieziono go do Krakowa.

Wcześniej Adam Chmielowski uczył się m.in. w petersburskiej szkole kadetów. Podczas inspekcji szkoły car podał rękę 10-letniemu wówczas chłopcu, wyróżniającemu się w nauce.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto