Farma wiatrakowa w gminie Przyrów. Inwestycję zrealizuje ZE PAK, w której przewodniczącym rady nadzorczej jest Zygmunt Solorz

Pierwsze plany stworzenia na terenie gminy Przyrów farmy wiatrowej narodziły się w 2011 roku. Wtedy to podpisano list intencyjny w tej sprawie. Radni podjęli też uchwałę dotyczącą zmian w Planie Zagospodarowania Przestrzennego dla sołectw: Bolesławów, Przyrów, Stanisławów, Staropole, Wiercica i Zarębice. Początkowo zakładano, że na terenie gminy powstanie 18 turbin. Ostatecznie liczba ta została jednak zmniejszona.

W roku 2016 wydano pozwolenia na budowę poszczególnych turbin. W tym czasie wpłynął jednak protest od jednej z mieszkanek Częstochowy, która miała działkę na tym terenie.

- Mieszkanka Częstochowy nie życzyła sobie, aby wirnik obracał się nad jej gruntem. Protest został uwzględniony i turbina zaprojektowana tak, aby nie naruszać działki właścicielki. Ostatecznie turbina nie będzie realizowana z powodu braku uzasadnienia ekonomicznego. Był to jedyny protest w trakcie całego postępowania - podkreślają przedstawiciele Urzędu Gminy w Przyrowie.

Jak twierdzą przedstawiciele gminy Przyrów, powstanie farmy wiatrakowej pozwoli zwiększyć możliwości rozwojowe ze względu na dobrą infrastrukturę energetyczną. Poza tym gmina zyska również bezpieczeństwo energetyczne. Wiąże się to również z większymi wpływami do budżetu gminy - chociażby ze względu na podatek od nieruchomości od osób prawnych, podatek CIT, a także dzierżawę gruntów. Skorzystać mają również sami mieszkańcy - dzięki założeniu spółdzielni energetycznej, będą bowiem niższe opłaty za przesyłanie energii. Zyskają również sami właściciele poszczególnych gruntów. Poza tym przedstawiciele władz gminy Przyrów liczą na możliwość większego dofinansowania organizacji społecznych typu: OSP, KGW, Klub Sportowy, Klub Seniora, Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Gminy Przyrów, szkół, czy parafii. Inwestycja daje także nadzieję na wybudowanie nowych dróg dojazdowych do turbin - będą one ogólnodostępne.