Dospel Włókniarz Częstochowa - Lotos Gdańsk 61:29: Częstochowianie wracają do gry

W niedzielę częstochowscy fani nareszcie zobaczyli drużynę, którą chcieliby oglądać zawsze – waleczną, zmotywowaną, a co najważniejsze waleczną. Mecz został opóźniony o godzinę z powodu opadów deszczu. Ale tor tym razem został znakomicie przygotowany przez Andrzeja Puczyńskiego i przyjął bez problemu intensywne opady deszczu. Dzięki czemu kibice mogli oglądać niezłe ściganie.

A było co oglądać, bo Włókniarz spisywał się tego dnia wyśmienicie. Częstochowianie z łatwością odrobili straty z Gdańska, a w końcówce meczu dobili rywali, wygrywając 4 z 5 ostatnich biegów. Klasą dla siebie był Grigorij Łaguta, choć sztab szkoleniowy dał odpocząć Rosjaninowi w ostatnim biegu, bo „Grisza” był mocno poobijany po meczu w Toruniu.

Równie szybki był Kenneth Bjerre. Duńczyk przegrał tylko raz z Nicki Pedersenem w 13. biegu, kiedy został ostro wywieziony pod bandę przez swojego kolegę z reprezentacji. W pozostałych biegach Bjerre był bardzo szybki i zaliczył chyba najlepszy występ w barwach Włókniarza.

Częstochowskich kibiców najbardziej ucieszyła jednak dyspozycja Rafała Szombiersiego, który wywalczył 10 punktów i bonus, a w jednym z biegów pokonał samego Pedersena. – Dziękuję przede wszystkim panu Arturowi Sukienikowi, dzięki któremu kupiłem dwa nowe motocykle od Fleminga Gravesena – tłumaczył po meczu Szombierski. – Na początku jeździłem na motocyklu, który lepiej spisywał się na treningach, ale instynkt mnie nie zawiódł. Przesiadłem się na ten teoretycznie słabszy motocykl i on spisywał się dużo lepiej.

Gdańszczanie, osłabieni brakiem Thomasa Jonassona i Maksima Bogdanowa, w Częstochowie spisali się bardzo słabo. Walkę podjęli tylko Pedersen i Rosjanin Renat Gafurow, który dzięki kontuzjom kolegów dostał szansę. – Starałem się jechać jak najlepiej, ale o tym, czy dostanę kolejną szansę zadecyduje trener – mówił po meczu Gafurow.

Trener Lotosu był znacznie surowszy w swoich ocenach. – Mogłem zastosować zastępstwo zawodnika, ale aby to zrobić musi mieć, kto jechać, a u nas jest tylko Nicki Pedersen. Nasz zespół to zbieranina zawodników, którzy z różnych powodów dostali szansę startu w Ekstralidze. Chrzanowski zawodzi, Świderski nie doszedł do pełni sił, a Suchecki nieoczekiwanie dostał szansę. Przed sezonem wszyscy nasi zawodnicy mówili, że są mocni, a teraz zawodzą i dotyka nas krytyka. Dziwne, że dzisiaj najlepiej pojechał Gafurow, który w ogóle nie widział się w Ekstralidze – mówił po meczu Chomski.

Włókniarz po zwycięstwie awansował na dziewiąte miejsce i traci już tylko punkt do ósmego Betardu Sparty Wrocław. Częstochowianie mają jeszcze szanse przeskoczyć wrocławian, ale potrzebują zwycięstw u siebie z Unią Leszno i Betardem Spartą Wrocław oraz minimum bonusa wywalczonego w Bydgoszczy.

Dospel Włókniarz Częstochowa 61
9. Kenneth Bjerre 13 (3,3,3,1,3)
10. Mirosław Jabłoński 6+2 (1,1,2*,2*)
11. Grigorij Łaguta 12 (3,3,3,3,-)
12. Rafał Szombierski 10+1 (2*,1,1,3,3)
13. Daniel Nermark 11+2 (1*,2,3,3,2*)
14. Hubert Łęgowik 2 (1,0,1)
15. Artur Czaja 7+1 (3,2,2*,0)

Lotos Gdańsk 29
1. Renat Gafurow 9 (2,2,1,2,0,2)
2. Zbigniew Suchecki 1 (0,0,d,1)
3. Piotr Świderski 3 (1,1,0,0,1)
4. Tomasz Chrzanowski 1 (0,-,1,0)
5. Nicki Pedersen 13+1 (3,3,2,2,2,1*)
6. Krystian Pieszczek 2 (2,0,0,0)
7. Marcel Szymko 0 (0,-,0)

Bieg po biegu:
1. (65,16) Czaja, Pieszczek, Łęgowik, Szymko 4:2
2. (63,92) Bjerre, Gafurow, Jabłoński, Suchecki 4:2 (8:4)
3. (63,79) Łaguta, Szombierski, Świderski, Chrzanowski 5:1 (13:5)
4. (63,72) Pedersen, Czaja, Nermark, Pieszczek 3:3 (16:8)
5. (64,43) Łaguta, Gafurow, Szombierski, Suchecki 4:2 (20:10)
6. (63,50) Pedersen, Nermak, Świderski, Łęgowik 2:4 (22:14)
7. (63,74) Bjerre, Pedersen, Jabłoński, Pieszczek 4:2 (26:16)
8. (64,25) Nermark, Czaja, Gafurow, Suchecki (d3) 5:1 (31:17)
9. (63,42) Bjerre, Jabłoński, Chrzanowski, Świderski 5:1 (36:18)
10. (63,75) Łaguta, Pedersen, Szombierski, Szymko 4:2 (40:20)
11. (64,47) Nermark, Jabłoński, Suchecki, Świderski 5:1 (45:21)
12. (65,20) Łaguta, Gafurow, Łęgowik, Pieszczek 4:2 (49:23)
13. (64,02) Szombierski, Pedersen, Bjerre, Chrzanowski 4:2 (53:25)
14. (64,43) Szombierski, Nermark, Świderski, Gafurow 5:1 (58:26)
15. (64,55) Bjerre, Gafurow, Pedersen, Czaja 3:3 (61:29)
Widzów: 5000. Sędzia: Wojciech Grodzki z Opola.