Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowscy policjanci odkryli kolejne składowisko nielegalnych substancji. Chemikalia były zakopane w ziemi

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Śledczy zwalczający przestępczość gospodarczą z Częstochowy, wspólnie z pracownikami Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie, odkryli kolejne nielegalne składowisko odpadów. Tym razem na terenie Bierunia. - Wstępne badania wykazały, że w plastikowych i metalowych pojemnikach mogą znajdować się niebezpieczne substancje - mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów.

Nielegalne składowiska odpadów najczęściej odkrywane są w opuszczonych obiektach, halach i magazynach, a także na terenach zielonych. Policyjna grupa z Częstochowy, powołana w 2019 roku przez Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, zajmuje się zwalczaniem tego procederu.

- Dzięki ścisłej współpracy z Prokuraturą Regionalną w Katowicach, częstochowscy policjanci zatrzymali już 58 osób za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, czerpiącej zyski z transportowania i składowania groźnych dla życia i zdrowia substancji. 36 z nich trafiło do aresztu - przypomina podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy częstochowskich policjantów.

Działania związane ze śledztwem, prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach, pozwoliły odkryć kolejne miejsce składowania niebezpiecznych substancji. Kilka dni temu częstochowscy policjanci, wspólnie z inspektorami Departamentu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej z Warszawy, potwierdzili uzyskaną informację o nielegalnym składowisku odpadów na terenie Bierunia (woj śląskie). Na dość rozległym terenie jednej z prywatnych posesji, służby odkryły zakopane pod ziemią pojemniki z substancjami pochodzącymi z przemysłu chemicznego.

- Wstępne badania przeprowadzone na miejscu znaleziska wykazały, że w metalowych beczkach i plastikowych mauzerach, może znajdować się ponad 20 tys. litrów niebezpiecznych odpadów. Jeśli badania przeprowadzone przez biegłych potwierdzą przypuszczenia policjantów i inspektorów GIOŚ, wówczas sposób składowania tych substancji może stanowić realne zagrożenie dla życia i zdrowia lub spowodować skażenie środowiska naturalnego w znacznych rozmiarach - wyjaśnia podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.

Inspektorzy GIOŚ, przy użyciu drona wykonali mapowanie terenu oraz sporządzili dokumentację multimedialną do prowadzonego postępowania. Policjanci natomiast wykonali na miejscu oględziny, a teraz, pod nadzorem prokurator, sprawdzą między innymi źródło pochodzenia niebezpiecznych materiałów oraz to, gdzie miały one trafić.

Przy tej okazji policjanci apelują do każdego, kto jest świadkiem procederu nielegalnego składowania odpadów, by zawiadomił o tym służby. Wystarczy tylko zadzwonić pod numer alarmowy 112 lub zgłosić całe zajście przy pomocy Krajowej Mapy Zagrożenia Bezpieczeństwa.

- Przede wszystkim apelujemy do osób, które przebywają w rejonie mało uczęszczanych miejsc, obiektów leśnych, opuszczonych hal czy magazynów, o zwracanie uwagi na wzmożony ruch w tym miejscu pojazdów ciężarowych oraz obcych osób. Tylko wspólne działania pozwolą na wykrycie przestępstw popełnianych przeciwko środowisku naturalnemu - podsumowuje podkomisarz Sabina Chyra-Giereś.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto