Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: 25 lat więzienia za brutalne zabójstwo w Truskolasach

AH
arc
Częstochowa: 25 lat więzienia za brutalne zabójstwo w Truskolasach. Sąd Okręgowy w Częstochowie wydał wyrok w sprawie przeciwko Pawłowi P., dotyczący zabójstwa dokonanego w Truskolasach w lipcu 2014 roku.

Częstochowa: 25 lat więzienia za brutalne zabójstwo w Truskolasach

Prokurator w mowie końcowej wnosił o wymierzenie oskarżonemu kary dożywotniego pozbawiania wolności.

Sąd skazał Pawła P. za przestępstwo zabójstwa na karę 25 lat pozbawienia wolności oraz uniewinnił go od zarzutów fałszywego oskarżenia innej osoby o popełnienie przestępstwa.

W toku postępowania sądowego Paweł P. pomówił kolejną osobę o współudział w zabójstwie Marka G., a następnie wyjaśnienia te odwołał i stwierdził, że zabójstwa dokonał sam. W wydanym wyroku Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał, że oskarżony nie współdziałał z inną osobą, dokonując zabójstwa Marka G.

- Prokurator złożył wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku i po jego uzyskaniu rozważy wniesienie apelacji do Sądu Apelacyjnego w Katowicach - mówi rzecznik częstochowskiej prokuratury, Tomasz Ozimek.

Sprawca nie miał litości dla ofiary

Do brutalnej zbrodni doszło w nocy z 16 na 17 lipca 2014 roku. Jak informowała prokuratura, 23-letni Paweł P., pokrzywdzony 46-letni Marek G. i nieustalony mężczyzna, wspólnie spożywali alkohol na terenie opuszczonej posesji w Truskolasach. W pewnym momencie nietrzeźwy i będący pod wpływem marihuany Paweł P., zaczął mieć pretensje do Marka G., że ten w przeszłości wykorzystał go seksualnie. Oskarżony w trakcie awantury uderzył Marka G. kilkakrotnie pięścią w głowę. Następnie pokrzywdzony został zaatakowany przez nieustalonego mężczyznę. Mężczyźni używając twardego narzędzia, bili Marka G. po głowie, tułowiu, rękach i nogach. Pokrzywdzony podjął wtedy próbę ucieczki, lecz został dogoniony przez sprawców i kopnięty przez Pawła P. butem w twarz. Potem sprawcy ponownie bili leżącego na ziemi Marka G.

Następnie Paweł P. i nieustalony mężczyzna zaciągnęli pokrzywdzonego za ręce w kierunku pozbawionej wody betonowej studni i wrzucili go do niej na głębokość ok. 3 metrów. Potem sprawcy rzucili w kierunku głowy Marka G. dwa betonowe głazy. Aby ukryć ciało umieścili w studni elementy desek i szmat. W trakcie przeciągania pokrzywdzonego do studni, z jego kieszeni wypadł telefon komórkowy, który został zabrany przez Pawła P.

Pomówił inną osobę o współudział

W dniu 20 sierpnia 2014 roku Paweł P. został przesłuchany w charakterze świadka przez policjantów z Kłobucka. W toku tego przesłuchania Paweł P. fałszywie zeznał, że zabójstwa Marka G. dokonał mieszkaniec woj. dolnośląskiego Stanisław D. W wyniku czynności śledczych stwierdzono, że pomawiany przez Pawła P. mężczyzna posiada alibi i z całą pewnością nie mógł być sprawcą tej zbrodni. Jednocześnie ustalono, że Paweł P. i Dariusz P. wynajmowali u niego pokój, gdy pracowali na budowach w okolicach Wrocławia.

Następnego dnia podjęto decyzję o zatrzymaniu Pawła P. i przedstawieniu mu zarzutu zabójstwa Marka G. Paweł P. przyznał się do zarzucanego mu czynu i fałszywie oskarżył o współudział w przestępstwie kolejną osobę – wielokrotnie karanego za oszustwa Dariusza P. Mężczyzna ten również posiadał alibi – w czasie popełnienia przestępstwa przebywał u znajomych w innej miejscowości.

W toku kolejnych przesłuchań Paweł P. odwołał swoje wcześniejsze wyjaśnienia dotyczące udziału w zabójstwie Stanisława D. i Dariusza P. oraz stwierdził, że zabójstwa dokonał wspólnie z inną osobą, której danych nie ujawni.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto