Osiedla w całym województwie śląskim toną w śniegu. Spółdzielnie i zarządcy dróg odśnieżyli chodniki, ale w tym momencie najtrudniejsze jest znalezienie miejsca parkingowego. Część miejsc jest niedostępnych, bo są tak zasypane, że nie da się na nie wjechać. Wiele samochodów stoi już od kilku dni. Jeżeli kierowcy nie wyjechali na czas na wyjazd będą musieli poczekać do wiosny, zwłaszcza, jeżeli wcześniej drogą przejechały pługi i zostawiły wysoką warstwę śniegu.
Przykładem jest częstochowskie osiedle Tysiąclecie. Przy ulicach Nałkowskiej, Gałczyńskiego i Broniewskiego znaczna część miejsc parkingowych jest niedostępna. Na inne trudno wjechać. O ile da się przejechać samymi ulicami (chociaż zalega na nich ogromna ilość błota pośniegowego), o tyle na parkingach sytuacja jest dramatyczna.
Sytuacja jest o tyle ciekawa, że obok dróg miejskich znajduje się malutka droga dojazdowa do dwóch bloków, która należy do spółdzielni mieszkaniowej Nasza Praca. I na niej droga jest odśnieżona, podobnie jak miejsca parkingowe. W tym tygodniu drogę odśnieżał nie tylko pług, ale również pracownicy spółdzielni z łopatami, ale efekt jest świetny.
Problem zaśnieżonego osiedla na Tysiącleciu w Częstochowie zgłosiliśmy rzecznikowi Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu w Częstochowie, Maciejowi Hasikowi. Interwencja była na tyle skuteczna, że przed godziną 13 przyjechały służby drogowe. Niestety o ile ulica została nieco odśnieżona, to zaspy jeszcze bardziej urosły i jeszcze trudniej wjechać na miejsca parkingowe.
Niestety podobna sytuacja ma miejsca na osiedlach w Katowicach, Sosnowcu, Rybniku, Zabrzy czy Chorzowie. Mieszkańcom pozostają interwencje i czekanie na działania służb.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?