MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

XXXV Memoriał im. B. Idzikowskiego i M. Czernego

(su)
Najlepsi w memoriale. Od lewej: Rafał Okoniewski, Rune Holta i Janusz Kołodziej. Fot. KRZYSZTOF SULIGA
Najlepsi w memoriale. Od lewej: Rafał Okoniewski, Rune Holta i Janusz Kołodziej. Fot. KRZYSZTOF SULIGA
W przerwie w rozgrywkach ligowych rozegrano na torze Włókniarza po raz XXXV Memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Zwycięzcą turnieju został, jak najbardziej zasłużenie, Rune Holta.

W przerwie w rozgrywkach ligowych rozegrano na torze Włókniarza po raz XXXV Memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Zwycięzcą turnieju został, jak najbardziej zasłużenie, Rune Holta.

Co by nie mówić o obsadzie zawodów, bądź co bądź przyjechało do Częstochowy kilku czołowych polskich żużlowców. Grzegorz Walasek, Piotr Świst, Jacek Krzyżaniak, Jacek Gollob, Rafał Okoniewski, Grzegorz i Jacek Rempałowie czy Tomasz Jędrzejak to nazwiska sporo w krajowym speedway?u znaczące. Nie wszyscy z nich potwierdzili swą klasę, lecz twarda nawierzchnia, czyli tzw. beton, nie każdemu ?leży?. Holta radził sobie na niej niczym ryba w wodzie. Kiedy po dwóch nudnych wyścigach i jeździe zawodników jak po sznureczku wydawało się, że nie ma co liczyć na większe emocje, Norweg udowodnił, że da się wyprzedzić rywali i po dużym łuku. Z trzeciej pozycji objechał za jednym zamachem Mariusza Staszewskiego i Jędrzejaka.

Niewiele brakło kolejnym dwóm żużlowcom Włókniarza Candela, by znaleźć się na podium. Walasek miał nieudany występ w biegu IX. Przyjechał do mety ostatni, za plecami Holty, Śwista i Janusza Kołodzieja. Ostatecznie z 10 punktami zajął 4. miejsce. O ?pudło? zacięcie walczył w swym ostatnim występie Artur Pietrzyk, zaciekle atakując prowadzącego Holtę, ale jedna z jego akcji zakończyła się uślizgiem i wykluczeniem go z powtórki. Siódme miejsce nie mogło usatysfakcjonować wychowanka częstochowskiego klubu.
Znakomitą dyspozycję potwierdził Okoniewski, który przegrał tylko z Holtą i zajął drugie miejsce. Z bardzo dobrej strony pokazał się też junior tarnowskiej Unii Janusz Kołodziej. Brązowy medalista tegorocznych Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski to niewątpliwy talent, który udanie rywalizuje ze znacznie bardziej doświadczonymi i utytułowanymi zawodnikami. Trzecie miejsce w memoriale to spory sukces.

Niezłą formę prezentował leszczynianin Jacek Rempała. Gdyby nie słaby pierwszy i ostatni występ, miałby szanse na znalezienie się w "trójce". A tak zajął tylko 5. pozycję.
Rozczarowali przede wszystkim Gollob i Jędrzejak. Bydgoszczanin udanie objechał zaledwie dwa biegi. W kolejnych dwóch zaliczył defekty, lecz znajdował się już wtedy za plecami rywali. Jędrzejak przez całe zawody był cieniem zawodnika, którego oglądaliśmy w zeszłym sezonie w biało-zielonych barwach.

Gorąco powitany został na stadionie startujący w ubiegłej dekadzie w barwach Włókniarza Janusz Stachyra, który próbuje odbudować potęgę lubelskiej drużyny. Jak powiedział, potrzeba jednak na to dużo czasu i pracy.

W przerwach pomiędzy biegami ścigali się młodzi zawodnicy startujący w barwach UŚKS Speedway Częstochowa na minitorach. Na żużlowych maszynach zaprezentowali natomiast swe umiejętności Michał Ciura i Mateusz Kowalczyk. Ciura w pięknym stylu wygrał pierwszy pojedynek, w następnym miał wyraźne kłopoty z motocyklem i przyjechał do mety za rywalem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto