Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa na Jasnej Górze. Zobaczymy wojenną rzeczywistość Ukrainek

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Biuro Prasowe Jasnej Góry
Życie codzienne kobiet w wojennej rzeczywistości można było oglądać na wystawie w zabytkowej XVII - wiecznej Sali Rycerskiej na Jasnej Górze. Ukazuje ona tragedie Ukrainek, które nie chcą być ofiarami walk toczących się za naszą wschodnią granicą.

Na 10 dużych planszach w barwach flagi ukraińskiej znajdują się zdjęcia kobiet ukazujące ich codzienne życie w czasie wojny. Są korespondentki wojenne, matki uciekające z dziećmi przed bombami, wolontariuszki przygotowujące posiłki, opatrujące rany, żołnierki, artystki.

Niezwykle wymowny jest fotogram otwierający wystawę, na którym są dwa zdjęcia: matki przy trumnie poległego marynarza płaczącej podczas nabożeństwa pogrzebowego w katedrze w Kijowie a poniżej matek ze swoimi nowo narodzonymi dziećmi w szpitalnym schronie w Odessie.

- Wyjątkowe jest także zdjęcie z muralem Matki Boskiej. Uwagę przykuwa także fotografia zrozpaczonej kobiety patrzącej na zniszczenia wojenne w Irpieniu - mówi Mirosława Szymusik, dziennikarz Biura Prasowego Jasnej Góry.

Każda plansza ma swój opis.

- Ta wystawa jest w miejscu szczególnym i zaczyna się u wejścia do Sali Rycerskiej i kończy się przy obrazie Matki Bożej, która przybyła do nas w Cudownym Wizerunku z Bełza koło Lwowa. To też w symboliczny sposób łączy nasze narody, duchowość Polski i Ukrainy, nasze umiłowanie Matki Bożej – powiedział przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski.

W uroczystym otwarciu wystawy wzięli udział bp Andrzej Przybylski, przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski i poseł na Sejm RP Lidia Burzyńska, staraniem której ekspozycja znalazła się na Jasnej Górze. Nie zabrakło również gości z Ukrainy. Fotograficzna ekspozycja została przygotowana pod patronatem Marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto