- Dzisiaj akurat to jest tylko taki mały wstęp do tego, co będziemy robić w przyszłości, gdyż te targi generalnie nie są związane z rzeźbą, z plenerem rzeźbiarskim. Ale chcieliśmy pokazać też zwiedzającym, jak można wykorzystać stare topole, które praktycznie nie nadają się do wielu rzeczy, nie są cennym drewnem, ale można zrobić z nich piękne ławki, postumenty ogrodowe - mówi Tomasz Karataj, współorganizator Tragów MTP
- Zajmujemy się tym na co dzień. Większość kolegów po prostu tak funkcjonuje. Rzeźbimy, jeździmy po plenerach, tworzymy różne wycinanki, tak to nazywam. Trzeba chcieć. Przede wszystkim trzeba chcieć. Ja też zacząłem, praktycznie z niczego. Powiedziałem sobie, że zacznę rzeźbić i na takiej imprezie właśnie się przewinąłem. Zobaczyłem, jak ktoś to robi i pomyślałem, będę rzeźbił. I tak to już trwa od pięciu lat. - przyznaje Dominik Staśko, rzeźbiarz z miejscowości Drążków.
- Czasami jest pomysł, ale charakterystyka, usłojenie i kształt drewna zmienia go w trakcie pracy. Także trzeba na bieżąco myśleć. To jest pilarka, jedno cięcie za dużo i musimy pracę robić praktycznie albo nowa, albo zmieniać koncepcję. Jeżeli rzeźbię na wolny temat, są to tematy przyrodnicze, kultura Indian północnoamerykańskich, ale bardzo często jest tak, że mamy narzucony temat. W tym wypadku akurat mamy temat wolny tak, że każdy daje to co z siebie, to co lubi to, co uważa za najlepsze - tłumaczy Krzysztof Wiza, rzeźbiarz z Osowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?