Radni po słownych przepychankach wydali pozytywną decyzję w sprawie postawienia obelisku w tym miejscu. Obelisk zostanie ufundowany z prywatnych pieniędzy. Na czele społecznego komitetu na rzecz budowy obelisku stanął Mieczysław Malik.
O jego budowę mocno zabiegał również radny Artur Gawroński. Niestety częstochowscy radni po raz kolejny udowodnili, że nie potrafią wyciągać wniosków z własnych błędów i znów na publiczne forum wynieśli dyskusję o potrzebie upamiętnienia zasłużonej dla naszego miasta postaci. Za postawieniem obelisku byli od początku radni PiS i Wspólnoty.
Przeciwna była Lewica. Radni SLD co prawda swojego sprzeciwu nie łączyli z tym, że Sojczyński był zagorzałym antykomunistą. – Ten obelisk zablokuje działkę, która mogłaby być inaczej wykorzystana – twierdził przed sesją Zdzisław Wolski, przewodniczący rady. Podczas sesji niektórzy radni SLD pokusili się nawet o stwierdzenia, że na pamiątkowy obelisk zasługuje towarzysz Edward Gierek. Największe wątpliwości targały radnymi PO. Utrzymywali oni, że do samej postaci Sojczyńskiego nie mają zastrzeżeń, ale nie wiedzą, jak obelisk będzie wyglądał i jaki będzie na nim napis, dlatego trudno wydać im opinię. Radny Jerzy Zając zaproponował nawet, żeby ten punkt zdjąć z porządku obrad. Ten pomysł jednak nie przeszedł.
Ostatecznie po kilku telefonach i załatwianiu w przyspieszonym tempie treści, która znajdzie się na obelisku, Artur Gawroński triumfował. Rada pozytywnie zaopiniowała pomysł postawienia obelisku, przeciwny był tylko SLD.
– Nie rozumiem jednak trochę postawy radnych. Przecież wymiary obelisku wynikają z prze
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?