- On celnie strzelał do niemieckiej cysterny podczas obrony, to zapobiegło wysadzeniu w powietrze polskiej strażnicy - mówi jeden z mieszkańców Blachowni. I dodaje: - Jak byłem mały, pan Aleksy zapraszany był na zbiórki harcerskie, w których uczestniczyłem i stąd pamiętam jego wojenne opowieści.
Pan Aleksy służbę wojskową odbywał w latach 1938-1939 w 77. Pułku Piechoty Legionów w Lidzie. Stamtąd został skierowany na Westerplatte 31 lipca 1939 r. W czasie obrony obsługiwał działko przeciwpancerne. Został ranny i dostał się do niewoli w Prusach Wschodnich, pracował w niemieckich gospodarstwach rolnych. Na początku 1947 r. powrócił do Polski. Zamieszkał z żoną w Blachowni.
Blachownia: Zmarł Aleksy Kowalik, jeden z ostatnich obrońców Westerplatte
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?