Podczas przemówienia Maria Kowaleczko-Miedzińska, wiceprzewodnicząca SLD w Częstochowie, ostro zaatakowała władze partii, twierdząc, że jej starsi przedstawiciele powinni brać przykład z młodych i zacząć słuchać ich głosu. Dodawała, że Częstochowa, gdzie rządzi młody prezydent Krzysztof Matyjaszczyk powinna być przykładem dla całej Lewicy, która przeżywa niełatwe czasy.
- Przemówienie pani Marii Kowaleczko-Miedzińskiej było mocne, szkoda, że w Warszawie nie mogli go wysłuchać - dodał prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
Podczas uroczystości wręczono również nagrodę Człowiek Lewicy 2014, która trafiła w ręce radnego miejskiego, Dariusza Kapinosa.
I chociaż słychać było głosy o potrzebach zmian w SLD, to uroczystości pierwszomajowe w Częstochowie miały temperaturę nudnej akademii szkolnej. Brakowało energii i entuzjazmu, a młodych ludzi było niewiele. SLD czeka długa droga, jeśli zamierza odbudować swoją pozycję.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?