Tyska Baza Rzemieślników. Tychy promują wielopokoleniowe firmy rodzinne

Tyska Baza Rzemieślników to projekt, który zaczął się w 2022 r. Liczy już ponad 30 zakładów różnych branż. Każdy z nich to dzieło jakiegoś pasjonata. Niektóre są dopiero na początku swojej drogi, ale są i takie, które są już w rękach kolejnych pokoleń.

- Już w przedszkolu robiłem z drucików pierwsze pierścionki - przyznaje się Wojciech Janosz, który wraz z bratem przejął zakład jubilerski ojca. Pod jego okiem nauczyli się zawodu, znają jubilerskie rękodzieło, ale nie unikają nowoczesnych możliwości, które pozwalają na więcej. Ojciec przeszedł na emeryturę. Wprawdzie przychodzi czasem do zakładu, ale już przekazał go synom, którzy poszli w jego ślady.

Niemała jest lista zakładów, których założyciele znaleźli w rodzinie następców, jeśli nie w następnym, to w kolejnym pokoleniu. Przykładem jest tu szewc Janusz Świerkot, który kontynuuje zawód dziadka. Wprawdzie chciał być zawodowym kierowcą jak ojciec, ale słaby wzrok uniemożliwił mu karierę kierowcy zawodowego. Został więc szewcem jak dziadek i z czasem pokochał ten zawód.

Zakładem z najdłuższą tradycją jest piekarnia Żogałów, która działa nieprzerwanie od 1912 r., a prowadzi ją już wnuk założyciela wspierany przez syna, czyli prawnuka twórcy. Jak zapewniają, chleb tu jest wypiekany niezmiennie wedle tej samej receptury sprzed ponad 100 lat.

W Tyskiej Bazie Rzemieślników znajdziemy nie tylko wielopokoleniowe zakłady rodzinne, ale też zupełnie nowe, które dzięki swojej pasji i wyjątkowym talentom swoich twórców od razu znalazły wśród wiodących firm rękodzielniczych. Do takich zależy na przykład pracownia krawiectwa artystycznego "Kolorowy świat Katarzyny".

Tyską Bazę Rzemieślników oraz ich historie można poznać na trwającej do 16 września 2023 r. wystawie pt. "Tyscy rzemieślnicy w obiektywie Piotra Podsiadłego" w "Oknie na kulturę" na piętrze galerii handlowej Gemini Park.

25 sierpnia 2023 w sąsiedztwie wystawy stanęły stoiska niektórych jej bohaterów.