Tradycyjne śląskie potrawy produkują na Śląsku? Nie!
Parówki śląskie z Białegostoku Właściwie - parówki śląskie extra. Gwoli ścisłości, są to parówki z mięsa wieprzowego, homogenizowane, z dodatkiem tłuszczu i takich przypraw jak gorczyca oraz… migdały. Jak deklaruje producent (choć z parówkami, nigdy nic nie wiadomo), technologia wytwarzania tego rarytasu polega na wstępnym wędzeniu dymem ciepłym, który w odpowiednim momencie zastępowany jest dymem gorącym, aż do uzyskania charakterystycznego koloru parówek. Aha, potem są one jeszcze parzone. Efekt końcowy, jak na parówki, jest dość smaczny. Nie wiemy, jak na Podlasiu wyobrażają sobie śląskie upodobania kulinarne. Nam wydaje się, że wyobraźnię mają dość bujną, bo firma PMB z Białegostoku rozszerzyła swoją ofertę o tradycyjne śląskie parówki z serem. Powinni nazwać je: knobloszki (ponoć to po śląsku parówki) z kejzą.