Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpitale tracą dużo na refundacji leków

janusz strzelczyk
Częstochowski Szpital Miejski (składa się z trzech lecznic) ma 55 milionów złotych zadłużenia. W ubiegłym roku miał 9 mln zł straty, w tym jest są miliony złotych za nadwykonania.

- Nie ma pewności, że Narodowy Fundusz Zdrowia wypłaci pieniądze za nadwykonania - alarmuje Marek Balt, częstochowski poseł SLD, członek sejmowej Komisji Zdrowia. - Wszystko przez ustawę refundacyjną. Z powodu zamieszania z listą refundacyjną leków pacjenci kupowali medykamenty na zapas i NFZ płaci za leki sprzedane ze zniżką i brakuje na zapłatę za nadwykonania.
Doktor Wojciech Konieczny, zastępca dyrektora Szpitala Miejskiego ds. lecznictwa wierzy, że przynajmniej za część nadwykonań szpital dostanie pieniądze.
- NFZ pewnie zapłaci za nawykania zabiegów ratujących życie, bo szpital w sądzie wygra takie roszczenia - mówi Wojciech Konieczny. - Ale z zapłatą za nadwykonania zabiegów, które nie ratują życia może być różnie.
Zadłużenie lecznicy od lat jest bardzo wysokie. Szpital ma problemy z finansami. Zwrócił się nawet do miasta o pożyczkę na bieżącą działalność. Nie chce ujawniać o jaką sumę chodzi.
Ustawa refundacyjna jeszcze pogorszy finanse szpitala. Firmy farmaceutyczne nie chcą sprzedawać leków po sztywny cenach jakie zapisał ustawodawca.
- Mówią otwarcie, że po takich cenach nie sprzedadzą - informuje Wojciech Konieczny.
Częstochowski Szpital Miejski ma jeszcze chwilę oddechu. Ma jeszcze ważny, do końca kwietnia, roczny kontrakt na zakup leków,. Ale już trzeba przygotować nowy przetarg.
Sprawę komplikuje dodatkowo to, że zgodnie z nową ustawą teraz lista leków refundowanych zmienia się co dwa miesiące. Będą więc problemy z rozliczeniami w ramach przetargu, który jest zawierany na rok.
Podobny problem ma częstochowski Wojewódzki Szpital Specjalistyczny. Ma 38 mln zł zadłużeni., Narodowy Fundusz Zdrowia jest winien szpitalowi ok. 15 mln zł za nadwykonania w ubiegłym roku.
Do lecznic w każdej chwili może zapukać komornik, tak jak to zrobił w Szpitalu Wojewódzkim w Tychach.
Szpitale stoją przed koniecznością oszczędzania. Tylko na czym ? Najwięcej da oszczędzanie na zamykaniu, albo łączeniu oddziałów. Tak się dzieje w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym, gdzie już się rozpoczął proces łączenia oddziałów ginekologiczno-położniczych na Tysiącleciu i Parkitce. Faktycznie na Tysiącleciu oddział w czerwcu przestanie istnieć. Wg Urzędu Marszałkowskiego, któremu podlega Wojewódzki Szpital Specjalistyczny dwa działające oddziały przynoszą 4 mln zł strat rocznie. Szpital Miejski można przekształcić w spółkę, ale to też kosztuje i nie niweluje długu. A w budżecie miasta nie ma tylu pieniędzy by zadłużenie spłacić.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto