MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Straż Miejska odpali samochód, jeżeli będzie miała czas [ZDJĘCIA]

Bartłomiej Romanek
Straż Miejska odpali samochód. Straż Miejska w Częstochowie, słucham - słyszymy w słuchawce. - Nie mogę odpalić samochodu, możecie mi Państwo pomóc - pytamy sprawdzająco.

Straż Miejska odpali samochód, jeśli
- Nie ma sprawy już wysyłam patrol - odpowiada głos w słuchawce. To nie żart. Częstochowscy strażnicy miejscy już drugą zimę pomagają w najmroźnejsze dni odpalić samochód kierowców. Oczywiście pod warunkiem, że nie mają wtedy ważniejszych rzeczy do zrobienia.

- Dyżurny Straży Miejskiej musi mieć do dyspozycji zmotoryzowany patrol, a w tym samym czasie nie może być innych ważniejszych interwencji. Wiadomo, że priorytetem będzie dla nas pomoc bezdomnemu czy na przykład bójka - mówi Artur Kucharski z częstochowskiej Straży Miejskiej.

Wszystko zaczęło się przed rokiem, kiedy straż kupiła za ponad 1000 złotych specjalne urządzenie rozruchowe służące do odpalania samochodów z rozładowanymi akumulatorami. Dla niektórych koszt może się okazać nieduży, ale dla oglądającej każdą złotówkę Straży Miejskiej to spory wydatek.

Urządzenie rozruchowe na co dzień jest wożone w jednym z radiowozów. We wszystkich pojazdach znajdują się również zwykłe kable do łączenia dwóch akumulatorów. Dlatego każdy ze zmotoryzowanych patroli może służyć pomoć w odpalaniu samochodu.

Praktycznie nie ma mroźnego dnia, żeby przynajmniej kilka osób nie prosiło strażników o pomoc przy uruchomieniu samochodu.

- Sam pomysł nie wziął się znikąd, bo wcześniej mieliśmy podobne prośby od mieszkańców - mówi Jacek Maduzia, kierownik referatu rejonowych Straży Miejskiej w Częstochowie. - W ubiegłym roku takich interwencji mieliśmy ponad 100, w tym już kilkanaście, a pierwszego dnia dużych mrozów odpaliliśmy siedem samochodów.

Częstochowscy strażnicy chętnie służą pomocą, ale podkreślają, że mogą jedynie odpalić samochód ze sprawnym akumulatorem i na tym ich rola się kończy, przypadku poważniejszych problemów technicznych, trzeba dzwonić do fachowców.

A ich usługi kosztują. Sam przyjazd i odpalenie samochodu to wydatek 25-30 zł, dodatkowo mogą dojść koszty ładowania lub wymiany akumulatora. Podobne usługi świadczą taksówkarze. W województwie śląskim jest kilkadziesiąt punktów świadczących kompleksowe usługi związane z akumulatorami. Największe z nich podczas największych mrozów mają dzienne utargi przekraczające 100 tysięcy złotych.

Niestety częstochowska Straż Miejska w jest jedną z nielicznych w województwie, która oferuje podobną pomoc kierowcom.

W innych regionach staje się to już powoli normą. W odpalaniu samochodu pomagają strażnicy w Bełchatowie, Człuchowie, Legnicy i w Lublinie.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto