W 2006 roku kobieta opowiedziała policji, że została brutalnie zgwałcona przez księdza. "Krzysztof J. pobił na plebanii swoją ofiarę, powodując u niej rozległe stłuczenia głowy i okolicy lędźwiowej, i przemocą doprowadził do obcowania płciowego" - tak brzmiały prokuratorskie zarzuty.
Duchowny został zatrzymany i aresztowany na ponad dwa miesiące. Areszt, po poręczeniu złożonym przez biskupa Jana Wątrobę, zamieniono mu potem na dozór policyjny i zakazano kontaktowania się z poszkodowaną. Ksiądz po zwolnieniu z aresztu został odesłany przez przełożonych do jednego z klasztorów poza diecezję.
Od początku nie przyznawał się do winy, w śledztwie jednak nie zaprzeczał, że współżył z kobietami. Także z pokrzywdzoną 20-latką. Twierdził, że to ona zakochała się w nim i poszła na policję z zemsty po tym, jak z nią zerwał.
- To kobieta chciała od niego odejść, bo poznała kogoś i planowała ułożyć sobie życie i dlatego ksiądz tak zareagował - ustalili śledczy. Dlatego trzy lata temu sąd skazał Krzysztofa J. na trzy lata więzienia.
Na ławie oskarżonych razem z księdzem zasiadała także zaprzyjaźniona z nim Ewa N. Ona z kolei miała nakłaniać pokrzywdzoną do wycofania oskarżeń, kierowanych pod adresem proboszcza. Za podżeganie do składania fałszywych zeznań dostała pół roku więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę.
Po apelacji obrony sąd okręgowy orzekł, że proces należy przeprowadzić powtórnie z powodu błędów formalnych. Teraz Sąd Rejonowy uznał księdza Krzysztofa J. winnym, i wymierzył mu karę trzech lat pozbawienia wolności. Ewę N. skazał na karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności, przy czym jej karę zawieszono na dwa lata. Sąd Rejonowy utajnił uzasadnienie wyroku, podobnie jak cały proces.
Kuria Metropolitalna nie chce komentować sprawy.
- Nie będziemy wypowiadać się na temat wyroku - informuje ks. Andrzej Kuliberda, rzecznik prasowy Kurii. - Nie wiem, co dzieje się teraz z księdzem i nie wiem, co prawo kanoniczne mówi o kapłanie z wyrokiem skazującym.
Więcej o sprawie czytaj poniżej
Ksiądz skazany za gwałt
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
