Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd Okręgowy w Częstochowie ponownie umorzył sprawę Tęczowej Matki Boskiej, którą niesiono podczas Marszu Równości w 2019 roku

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
15 marca 2022 roku Sąd Okręgowy ponownie umorzył sprawę
15 marca 2022 roku Sąd Okręgowy ponownie umorzył sprawę Bartłomiej Romanek
Sąd Okręgowy w Częstochowie utrzymał w mocy decyzję Sądu Rejonowego z września 2021 roku o umorzeniu sprawy obrazy uczuć religijnych, której miał się dopuścić Michał Goworowski (oskarżony wyraził zgodę na publikację swojego nazwiska i wzierunku w mediach) podczas Marszu Równości w Częstochowie w 2019 roku. Mężczyzna prezentował wówczas obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus z tęczowymi aureolami. - Osoby wierzące mogą czuć sprzeciw w związku z ingerencją w obraz będący przedmiotem kultu religijnego, ale nie jest to automatycznie poczytywane jako znieważające, jeśli zachowanie oskarżonego polegało jedynie na trzymaniu tego obrazu - argumentował sąd. Podczas uzasadnienia wyroku część oskarżycieli posiłkowych opuściła w proteście salę rozpraw.

Po blisko trzech latach częstochowski Sąd Okręgowy wydał prawomocną decyzję w sprawie obrazy uczuć religijnych, do której miało dojść podczas Marszu Równości 16 czerwca 2019 roku. Uczestnicy marszu nieśli wówczas obraz Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Przed sądem odpowiadał Michał Goworowski, który trzymał wówczas obraz. 15 marca Sąd Okręgowy po raz kolejny umorzył postępowanie.

Policja apelowała do urażonych osób

Sprawa toczyła się od 2019 roku Początkowo Prokuratura Częstochowa-Północ uznała, że osoby, które podczas marszu niosły ze sobą wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą, nie dopuściły się przestępstwa lub obrazy uczuć religijnych. Potem jednak zmieniła ona zdanie i uznała, że ustalenia były przedwczesne.

Policja z Częstochowy 13 listopada 2019 roku opublikowała informacje o prowadzeniu śledztwa w sprawie obrazy uczuć religijnych, apelując o zgłoszenie się osób, które poczuły się urażone przez Tęczową Matkę Boską. Sprawa zakończyła się aktem oskarżenia.

Sąd Rejonowy umorzył sprawę

24 września 2021 roku Sąd Rejonowy w Częstochowie umorzył postępowanie wobec Michała G. w sprawie obrażenia uczuć religijnych. Powodem umorzenia jest brak znamion czynu zabronionego. Kosztami postępowania obciążony został Skarb Państwa.

- Sąd Rejonowy wskazał w uzasadnieniu, że nie ma wątpliwości, że symbol LGBT i symbol ten poprzez swą wielobarwność ma podkreślać różnorodność tej grupy mniejszościowej, zawiera on równocześnie postulat równości wszystkich obywateli wobec prawa i zakazu dyskryminacji, w tym z uwagi na orientację seksualną. Zdaniem sądu jest to przekaz pozytywny. Wyobrażenie Matki Boskiej i dzieciątka Jezus z tęczowymi nimbami nie ma w żadnym przypadku charakteru obraźliwego, nienawistnego, pogardliwego czy wulgarnego. Jego zadaniem jest raczej wskazywać na różnorodność wśród wyznawców tej samej religii rzymsko-katolickiej i ją akcentować - informuje o uzasadnieniu wyroku sędzia Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Wyrok nie był prawomocny, a prokurator i oskarżyciele posiłkowi złożyli zażalenie, uzasadniając, że ta decyzja bez całego przewodu sądowego jest przedwczesna. Sąd Okręgowy w Częstochowie rozpatrywał je podczas posiedzenia 15 marca 2022 roku. Wysłuchano wszystkie strony.

- Religia katolicka oznacza tolerancję, o tolerancji mówią osoby LGBT. Dlatego apeluję - szanujmy się wzajemnie - mówiła jedna z oskarżycielek posiłkowych.

Pełnomocnik trójki oskarżycieli podczas mowy podkreślał, że doszło do obrazy uczuć, co w głównej mierze wynika z faktu, że ideologia LGBT stoi w jawnej sprzeczności z doktryną religii katolickiej. Mecenas reprezentujący Kampanię Przeciw Homofobii mówił, że nie ma to żadnego znaczenia, a liczy się stan faktyczny. Jego zdaniem nie doszło do obrazy uczuć religijnych, a jedynie do zwrócenia uwagi na ważny problem społeczny. Jego zdaniem, debata publiczna umożliwia reprezentowanie poglądów w sposób kontrowersyjny, prowokacyjny.

- Jestem człowiekiem wierzącym i jestem LGBT, moim celem nie była obraza uczuć religijnych, a jedynie zwrócenie uwagi na problem - mówił Michał Goworowski.

Sąd: "Marsz promował równość, miłość i szacunek"

Zdaniem przewodniczącej składu orzekającego, sędzi Anny Radojewskiej, Sąd Rejonowy miał prawo do umorzenia postępowania i nie uchybił zasadom postępowania karnego. Umorzenie jest bowiem możliwe, jeżeli zachodzi przesłanka, że rzeczywiście doszło do czynu, ale nie nosi on znamion czynu zabronionego.

W ocenie sądu nie można przyjąć, że zachowanie oskarżonego było intencjonalne i jego celem było obrażenie uczuć religijnych. Zachowanie obrażające powinno zawierać pogardę i chęć poniżenia, wyszydzenia.

- Osoby wierzące mogą czuć sprzeciw w związku z ingerencją w obraz będący przedmiotem kultu religijnego, ale nie jest to automatycznie poczytywane jako znieważające, jeśli zachowanie oskarżonego polegało jedynie na trzymaniu tego obrazu. Sąd nie dopatruje się w zachowaniu oskarżonego obrazy uczuć religijnych. Brał on udział w marszu, który promował idee równości, braku dyskryminacji, a w konsekwencji miłości i szacunku dla drugiego człowieka. Dowody w postaci nagrań z tego wydarzenia wskazują, że oskarżony trzyma obraz, ale nie wykonuje żadnych gestów - uzasadniała wyrok sędzia Anna Radojewska, która dodawała, że z ust uczestników marszu słychać było wielokrotnie powtarzane słowa o tolerancji, a z ust obserwatorów w ich stronę kierowane były wulgaryzmy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto