18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Raków Częstochowa - Górnik Wałbrzych 1:1. Zwycięstwo było blisko [ZDJĘCIA]

Krzysztof Kłusek
Raków Częstochowa zremisował na własnym boisku z Górnikiem Wałbrzych 1:1. Częstochowianie wyrównującą bramkę stracili tuż przed końcem spotkania.

Raków Częstochowa na początku miał przewagę

Wałbrzyszanie rozpoczęli mecz w Częstochowie w znacznie mocniejszym składzie niż spotkanie z UKP Zielona Góra. Do zespołu wrócili Wojciech Szuba i Grzegorz Michalak, którzy w ubiegłym tygodniu pauzowali za kartki oraz Dariusz Michalak i Michał Bartkowiak, którzy byli kontuzjowani.

Mecz zaczął się od lekkiej przewagi Rakowa i już w 5. minucie Częstochowa mogła wyjść na prowadzenie, ale dobrze w bramce Górnika przy strzale Napory, zachował się Damian Jaroszewski. W 10. minucie uderzenie z około 30 metrów Krzysztofa Napory tym razem znalazło drogę do bramki Górnika i dość nieoczekiwanie bardzo szybko Raków wyszedł na prowadzenie.

Po zdobyciu gola Raków wcale się nie cofnął, ale nadal dążył do zdobycia kolejnych bramek. Wałbrzyszanie przetrwali ten napór. W kolejnych minutach gra się nieco wyrównała. Raków miał swoje szanse, lecz defensywa Górnika nie dała się już więcej zaskoczyć, a ponadto w groźnych sytuacjach bezbłędnie interweniował Damian Jaroszewski.

Początek drugiej odsłony to znów lekka przewaga częstochowian . Raków dłużej utrzymywał się przy piłce i wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą. Wreszcie w 55. minucie celnym strzałem odpowiedzieli podopieczni Macieja Jaworskiego.

Uderzenie Grzegorza Michalaka wybronił bramkarz Rakowa – Mateusz Kos. Kolejne minuty to dość chaotyczna gra obu zespołów i w tym okresie akcji bramkowych było jak na lekarstwo. W 80. minucie Raków mógł postawić kropkę nad „i”, ale znów świetnie zachował się Damian Jaroszewski.

Decydująca akcja meczu miała miejsce w 87. minucie, kiedy na przedpolu gospodarzy powstało olbrzymie zamieszanie. Wtedy to właśnie znajdujący się ostatnio w wybornej formie strzeleckiej Marcin Folc zachował najwięcej zimnej krwi i zdobył gola dla Górnika. Ostatnie minuty były nerwowe, lecz żadna z ekip nie potrafiła już przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, mimo dogodnej szansy, jaką zmarnował zawodnik Rakowa – Łukasz Kmieć.

RAKÓW CZĘSTOCHOWA – GÓRNIK WAŁBRZYCH 1:1 (1:0)
1:0 Krzysztof Napora (10, bez asysty)
1:1 Marcin Folc (87, asysta Mateusz Sawicki)

SĘDZIOWAŁ: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska).
ŻÓŁTE KARTKI: Łukasz Góra, Bartosz Soczyński, Łukasz Kowalczyk, Łukasz Buczkowski (Raków)
Tomasz Wepa, Marek Wojtarowicz, Mateusz Sawicki (Górnik).
WIDZÓW: 800.

RAKÓW: Mateusz Kos – Bartosz Soczyński, Damian Byrtek, Łukasz Góra,Eryk Krupa – Łukasz Kowalczyk – Krzysztof Napora, Łukasz Kmieć (90. Robert Brzęczek), Rafał Czerwiński, Damian Lenkiewicz (58. Łukasz Buczkowski) – Dawid Retlewski (74. Sławomir Ogłaza). Trener Jerzy Brzęczek

GÓRNIK: Damian Jaroszewski – Dariusz . Michalak (77. Michał Bartkowiak), Sławomir Orzech , Marek Wojtarowicz, Mateusz Sawicki – Daniel Zinke (46. Mateusz Krzemiński), Wojciech Szuba, Grzegorz . Michalak, Tomasz Wepa (58. Jan Rytko), Adrian Moszyk – Marcin Folc. Trener Maciej Jaworski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raków Częstochowa - Górnik Wałbrzych 1:1. Zwycięstwo było blisko [ZDJĘCIA] - Częstochowa Nasze Miasto

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto