Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomnik Stanisława Łyszczarza

(wp)
Odsłonięcia tablicy dokonali córka zmarłego artysty - Blanka i rzeźbiarz Jerzy Kędziora. ZDJĘCIE: ALEKSANDER CIURASZKIEWICZ
Odsłonięcia tablicy dokonali córka zmarłego artysty - Blanka i rzeźbiarz Jerzy Kędziora. ZDJĘCIE: ALEKSANDER CIURASZKIEWICZ
W piątek 29 grudnia odsłonięto tablicę poświęconą pamięci zmarłego przed 9 laty rzeźbiarza, malarza, ceramika i pedagoga. Wmurowano ją w miejscu, gdzie istniała niegdyś pracownia artysty, w ścianę pozostałą z domu przy ...

W piątek 29 grudnia odsłonięto tablicę poświęconą pamięci zmarłego przed 9 laty rzeźbiarza, malarza, ceramika i pedagoga. Wmurowano ją w miejscu, gdzie istniała niegdyś pracownia artysty, w ścianę pozostałą z domu przy ul. Jasnogórskiej 34A.

- Każdy, kto będzie przechodzić obok tej tablicy wspomni sobie czasy znajomości ze wspaniałym człowiekiem, znakomitym artystą - powiedział podczas uroczystości odsłonięcia monumentu rzeźbiarz Jerzy Kędziora.

Inicjatorami powstania tablicy byli członkowie Związku Rzeźbiarzy, wychowankowie i koledzy zmarłego artysty. Prace sfinansował Urząd Miasta. Odsłonięcia tablicy dokonali córka zmarłego artysty, Blanka Łyszczarz i Jerzy Kędziora, szef związku. Właśnie ten artysta zaprojektował i wykonał pamiątkową tablicę.

- Staszek dopracował się swojego świata, odniósł sukcesy, miał także wielu wychowanków, którzy są dzisiaj profesorami i dojrzałymi artystami. Zasłużył sobie na pomnik. Nie powinien to być brąz, bo Staszek taki nie był. Był ciepłym człowiekiem, najpierw naszym profesorem, a potem kolegą.
Mówiliśmy na niego Kajtek lub Siasiu. Każdy z nas wspomina go na pewno inaczej. Ja szczególnie z jednego spotkania, kiedy wódeczkę zapijaliśmy rosołem, nie mogąc spożyć kuraka, który nie chciał wyjść z czajnika - mówił Jerzy Kędziora.

Stanisław Łyszczarz był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. Po studiach przez 22 lata pracował w częstochowskim Liceum Sztuk Plastycznych, a potem wykładał malarstwo i ceramikę w Wyższej Szkole Pedagogicznej. W roku 1990 otrzymał tytuł profesorski. Zmarł 7 listopada 1991 roku, mając zaledwie 61 lat. Uczestniczył w wielu wystawych malarstwa i ceramiki w Polsce i za granicą. Miał wiele wystaw indywidualnych. Był realizatorem ceramicznych rzeźb plenerowych (,Smoki", ,Grajek", ,Światowid") i mozaik (na budynku auli WSP i ścianie krytej pływalni miejskiej). Jego malarstwo cieszy się dużym uznaniem odbiorców.

- Pamięć o Staszku jest obecna wśród nas - zapewniał Czesław Tarczyński ze Związku Artystów Plastyków. W kierowanej przez niego Miejskiej Galerii Sztuki w roku 2001 odbędzie się współna wystawa dorobku malarskiego Stanisława Łyszczarza i obrazów jego córki, Blanki.

- Obecna uroczystość jest początkiem honorowania zmarłych artystów - zapewniał Ireneusz Kozera, naczelnik miejskiego wydziału kultury. W ciągu najbliższych 5 lat podobnych monumentów powinni się doczekać inni zmarli.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto