Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Polowanie" w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. To pierwsza premiera w tym sezonie (VIDEO)

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Wideo
od 16 lat
"Polowanie" w realizacji Piotra Pacześniaka to pierwsza propozycja Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie w nowym sezonie artystycznym. To kameralna historia o zagubionych i samotnych ludziach tkwiących w niewoli powielanych z pokolenia na pokolenie wzorców męskości i kobiecości. Co istotne jednak - wbrew pozorom mocny, ciężki temat dostał lekką, komediową warstwę. - Zaryzykowaliśmy, ale to ryzyko się opłaciło - twierdzi Piotr Pacześniak.

Premiera w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie

- Tekst "Polowanie" Ishbel Szatrawskiej w adaptacji Piotra Pacześniaka otworzy nowy sezon artystyczny - zapowiada Magdalena Woch, dyrektor Teatru im. Adama Mickiewicza. - Będzie to opowieść o relacjach międzyludzkich, o rolach społecznych, do których jesteśmy spychani, ale również o męskości i konflikcie pokoleń - dodaje.

W jaki sposób "Polowanie" znalazło się w repertuarze częstochowskiego teatru?

- Z Piotrem Pacześniakiem i Agatą Biziuk trafiliśmy na ten tytuł w sposób nieoczywisty. Szukaliśmy tekstu, który będzie gatunkowo nieco zaskakujący. W pewien sposób narzucało się takie myślenie, że skoro dwie kobiety zaangażowane społecznie i z dosyć mocnymi feministycznymi poglądami biorą się za teatr, to będą chciały pokazać coś, co jest mocno kobiece. Poszłyśmy w odwrotną stronę. Obrałyśmy męski kierunek działania i postawiłyśmy na męskie sprawy i problemy. Tekst jest głęboko zanurzonym społecznie, ale zarazem komentującym. I to jest właśni taki teatr, jak chciałybyśmy w Częstochowie pokazać - wyjaśnia Magdalena Woch.

Tekst "Polowanie" pierwotnie był scenariuszem krótkometrażowego filmu. Później został on nieco przeredagowany i opublikowany w "Dialogu" jako tekst dramatyczny. Na potrzeby teatru został jednak zmodyfikowany.

- Warstwa tekstowa została dosyć mocno przeredagowana na potrzeby sceny. W związku z tym nieco zmienili się bohaterowie, warstwa tekstowa i miejsce akcji. Poza tym tekst stał się lżejszy i nieco bardziej dowcipny, groteskowy i pastiszowy. Wbrew pozorom mocny, ciężki temat dostał lekką, komediową warstwę. Bardzo się z tego cieszę i mam nadzieję, że to spodoba się widzom - zdradza Magdalena Woch.

O czym jest spektakl "Polowanie"?

"Polowanie" to kameralna historia o zagubionych i samotnych ludziach tkwiących w niewoli powielanych z pokolenia na pokolenie wzorców męskości i kobiecości.

- Interesował nas przypadek człowieka, który poluje, a jednocześnie ma na ustach bardzo szlachetne hasła. Publicznie określa się jako zwolennik rozwiązań eko, jako obrońca demokracji, a w domu ma poroża na ścianach. To wytwarza kontrast i sprzeczność w życiu bohatera - przyznaje Piotr Pacześniak odpowiedzialny za realizację.

W przedstawieniu zobaczymy Agnieszkę Łopacką, Hannę Zbyryt, Waldemara Cudzika, Adama Hutyrę, Roberta Rutkowskiego oraz – gościnnie – Karola Czajkowskiego. Próby do spektaklu trwały siedmiu tygodni.

- Tekst nawet w czasie prób mocno się zmieniał - zauważyła Agnieszka Łopacka. - Reżyser uwzględniał nasze spostrzeżenia, refleksje, uwagi dotyczące zarówno świata, w którym się obracamy, jak i poszczególnych postaci. Dzięki temu mieliśmy poczucie dużego wpływu i współtworzenia tej sztuki. To w świecie teatru nie jest częste - dodała.

"Polowanie" to również historia o ludziach, którzy otwartość, szczerość i bezinteresowność uczuć wymienili na luksus i władzę, a wzajemne wsparcie i słuchanie zastąpili niekończącą się i bezwzględną rywalizacją.

- Mam wrażenie, że to jest spektakl trochę o tym, że w życiu wszyscy jesteśmy i ofiarami, i myśliwymi. Wszyscy polujemy na kogoś, na coś... Polowanie występuje w naszym spektaklu dwóch warstwach. Tekst mówi bardzo dużo o relacjach między ludźmi - o tym, jak zdobywamy władzę, czym są dla nas zaszczyty, relacje, ale także o mechanizmach, które tak naprawdę rządzą światem - wyjaśnia Agnieszka Łopacka.

Twórcy i aktorzy podkreślają, że "Polowanie" to także historia o upadku ludzi niegdyś sobie bliskich…

- Polowanie to pretekst do pokazania szczątków prawdy o nas wszystkich - o naszych relacjach z najbliższymi i o tym, jak nasze wyobrażenie o naszych dzieciach, a także dzieciach o rodzicach może najbliższych skrzywdzić - ocenił Robert Rutkowski. - Nie jesteśmy w stanie czasem odpuścić i dać odrobiny wolności. Musimy bardzo uważać, aby nasze wyobrażenie dobra, które mamy w głowie, nie przekształciło się w coś strasznego, co nasza najbliższa osoba odbierze w sposób dramatyczny i co może przynieść zupełnie inne konsekwencje niż byśmy chcieli - dodał.

Premierę na deskach teatru zaplanowano na sobotę, 7 października. Na tę chwilę są jeszcze wolne miejsca na spektakl przedpremierowy w piątek, 6 października oraz niedzielny – 8 października. Wejściówki można zarezerwować online na stronie internetowej teatru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto