Mimo że mamy środek wakacji, czyli atmosferę sprzyjającą relaksowi, politycy Polski 2050 Szymona Hołowni i reprezentanci stowarzyszenia Mieszkańcy Częstochowy postanowili pochylić się nad finansami publicznymi.
- Chcemy zwrócić uwagę na to, że zadłużenie na szczeblu miejskim, wojewódzkim i państwowym istnieje i w sposób radykalny zwiększa - mówił Krzysztof Świerczyński. - Nieważne o to, kto rządzi miastem, to jest nasze wspólne dobro. Włodarze powinni dbać o naszą przyszłość i o nasze perspektywy. Dlatego też powinni planować i odpowiedzialnie podchodzić do kwestii zadłużenia - dodał.
A jak ono wygląda w Częstochowie?
- Zgodnie z projektem tegorocznego budżetu miasto Częstochowa na koniec roku będzie zadłużone na kwotę około 860 milionów złotych. Wielu mieszkańcom nawet trudno wyobrazić sobie takie liczby. Dla porównania, na koniec roku 2010, kiedy obecny prezydent przejmował stery w mieście, to zadłużenie wynosiło około 360 milionów. Oczywiście mamy inwestycję, mamy potrzeby inwestycyjne, jednakże musimy mierzyć swoje siły na zamiary. Musimy podejmować decyzje odpowiedzialnie i realizować to, co naprawdę jest potrzebne - tłumaczył Krzysztof Świerczyński.
Co zatem zdaniem polityków Polski 2050 powinniśmy zrobić?
- Przede wszystkim współpracować, bo przed nami są wybory parlamentarne, później samorządowe. Nieważne, kto rządzi, czy to jest Lewica, czy to będzie Platforma Obywatelska, czy to będzie Polska 2050, musimy wszyscy współpracować, a nie podkładać sobie nogi. Nie może być sytuacji takiej, że rząd zabiera pieniądze samorządom, a potem rozdaje piękne czeki. Nie wiadomo, czy za kilka lat nie dojdziemy do ściany i nie będzie nas stać na żadne inwestycje dodał.
Niepokój partii budzi również województwa śląskiego.
- Zadłużenie województwa śląskiego w ostatnich latach oscyluje wokół miliarda złotych - twierdziła Arleta Lizoń Klama. - Placówki ochrony zdrowia w naszym województwie są w katastrofalnym stanie. Dotyczy to szpitali powiatowych i szpitali wojewódzkich. Długi są ogromne. Jestem wściekły na to, że mój niedawno narodzony syn będzie musiał spłacać długi, zaciągnięte przez nieudolne rządy. Apelujemy więc o opamiętanie, ponieważ zadłużanie samorządów to jest dokładnie to samo, co zadłużanie budżetu państwa - dodała.
Poruszono również kwestię kondycji finansowej państwa.
- Państwo jest zadłużone, województwo jest zadłużone, miasto jest zadłużone. Różne szczeble, a problemy bardzo podobne. W każdym przypadku są to pieniądze publiczne i w każdym nie ma odpowiedzialności - przyznał Krzysztof Świerczyński.
Zdaniem polityków czas "kiełbasy jużorczej" już się skończył.
- My nie mamy już czego rozdawać. Zadłużone są samorządy na poziomie gmin, zadłużone są samorządy na poziomie regionów i województw, zadłużony jest budżet państwa - zauważył Piotr Strach. - Raty kredytów będą spłacane przez nasze dzieci i wnuki. Bądźmy odpowiedzialni i myślmy o przyszłości, a nie tylko o teraźniejszości i o tym, co jest tu i teraz. Myślmy odpowiedzialnie i patrzmy na to, co dzieje się z naszymi wspólnymi pieniędzmi - podsumował Piotr Strach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?