Policjanci zlikwidowali "dziuplę" na Północy

Policjanci zatrzymali 32-letniego Grzegorza G., kolejną osobę związaną z kradzieżami samochodów na terenie południowej Polski. Jak ustalili funkcjonariusze, grupa ta mogła również zajmować się rozprowadzaniem środków odurzających na dużą skalę. W wynajmowanym na terenie Częstochowy garażu, policjanci znaleźli skradzioną w nocy z 26 na 27 października hondę civic oraz 8 kilo marihuany, 6 sprasowanych krążków kokainy, wagi dilerskie.
- Wartość zabezpieczonych narkotyków wynosi ponad 260 tysięcy złotych. Z zabezpieczonej ilości środków odurzających można wytworzyć kilkanaście tysięcy porcji konsumenckich narkotyków - informuje podinsp. Joanna Lazar, rzecznik prasowy KMP. - To zatrzymanie to efekt pracy policjantów, którzy kilka dni temu namierzyli dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzieże samochodów na południu Polski. W "dziupli" na terenie powiatu kłobuckiego, wynajmowanej przez 41-letniego mężczyznę oraz jego o 10 lat młodszego wspólnika, znajdowały się rzeczy pochodzące z licznych kradzieży samochodów na terenie Śląska oraz najprawdopodobniej innych województw.
Pod Kłobuckiem zabezpieczono kilkadziesiąt różnego rodzaju części samochodowych takich, jak komputery pokładowe, radioodtwarzacze, systemy nawigacji, anteny, naklejki VIN, tablice rejestracyjne oraz kluczyki do samochodów. W trakcie przeszukania dodatkowo ujawniono fałszywe dokumenty, kilkanaście telefonów komórkowych, kilkadziesiąt rowerów oraz sprzęt do nasłuchu częstotliwości służb ratunkowych. Zabezpieczono także różnego rodzaju narzędzia służące do włamań do samochodów. W jednym z garaży odkryto skradzionego kilka dni temu z ulicy Łukasińskiego volkswagena passata, którego najprawdopodobniej złodzieje nie zdążyli jeszcze rozkręcić na części. Zatrzymany 41-letni Krzysztof G. usłyszał zarzut kradzieży passata, posiadania amfetaminy oraz broni i amunicji bez zezwolenia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.