Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pojemniki na śmieci znikają. Wojewoda kieruje sprawę do prokuratury

Adam Świerczyński
Archiwum
Pojemniki na śmieci są zabierane z posesji w Częstochowie i w całym regionie. Wojewoda interweniuje i oddaje sprawę do prokuratury, twierdząc, że miastu zagraża epidemia.

Pojemniki na śmieci powinny zostać do końca czerwca

Firmy, które przedwcześnie zabierają częstochowianom pojemniki na śmieci, stwarzają zagrożenie epidemiologiczne – stwierdził wojewoda Zygmunt Łukaszczyk i skierował zawiadomienie do prokuratury.

Nie milkną echa skandalicznego zachowania kilku firm, zajmujących się odbieraniem odpadów z terenu Częstochowy. Przypomnijmy, w związku z wejściem w życie tzw. podatku śmieciowego, odbieraniem wszystkich odpadów w Częstochowie od 1 lipca zajmować się będzie jedna firma.

Wskutek tego mieszkańcy musieli wypowiedzieć umowy firmom, które dotychczas ich obsługiwały. Niestety, nieuczciwe przedsiębiorstwa wiedząc, że tracą klientów, zaczęły przedwcześnie zabierać pojemniki na odpady.

Formalnie według wciąż obowiązujących umów, odbiorcy odpadów powinni zabrać tzw. kubły na śmieci dopiero z końcem czerwca, ludzie mieszkający w domach jednorodzinnych od kilkunastu dni skarżą się jednak, że pojemniki już zostały im odebrane
.
– Cała ta sprawa to skandal – żali się Tomasz Kala, mieszkaniec dzielnicy Lisiniec. – Zabrali mi pojemnik na śmieci, nie wiem, kiedy dostanę nowy, ani kiedy wreszcie ta nowa firma ode mnie śmieci odbierze. Utoniemy w odpadach. To absurd!

Częstochowski radny, Artur Gawroński z PiS, kilka dni temu złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i działaniu na szkodę mieszkańców Częstochowy. Teraz podobny krok wykonał wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, który uznał, że postępujące w ten sposób firmy mogą doprowadzić do wystąpienia zagrożenia epidemiologicznego na terenie Częstochowy i okolic.

„Mimo że firmy te prowadzą działalność w obszarze użytku publicznego i powinny w sposób szczególnie dbały wykonywać przyjęte przez nie zobowiązania, to stosują one – jak informują mieszkańcy i donoszą lokalne media – niedozwolone praktyki i wcześniej niż wskazują na to zapisy umów łączące je z odbiorcami indywidualnymi (czyli do końca miesiąca) zabierają pojemniki na nieczystości” – czytamy w komunikacie urzędu wojewódzkiego. Jak pisze wojewoda w zawiadomieniu do prokuratury, „(…) skutkuje to składowaniem przez mieszkańców odpadów w sposób powodujący zagrożenie epidemiologiczne, możliwość szerzenia się chorób zakaźnych, zarazy zwierzęcej lub roślinnej. Nadto stwarza zagrożenie w postaci niekontrolowanego namnażania się gryzoni”.

Prokuratura ma 30 dni na przeanalizowanie, czy skierowana do niej sprawa wyczerpuje znamiona przestępstwa – postępowanie sprawdzające jest w toku. Co powinny zrobić osoby, którym odebrano pojemniki na śmieci?

– Takie osoby powinny zwrócić się do firmy, która odbierała od nich odpady, o zwrot pojemnika – mówi Edyta Soboniak, dyrektor ds. gospodarki odpadami w Częstochowskim Przedsiębiorstwie Komunalnym.

Umowy na odbiór odpadów obowiązują do 30 czerwca i do tej daty firmy powinny pozostawić pojemnik do dyspozycji osoby, z którą miały zawartą umowę zgodnie z obowiązującymi przepisami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto