Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olek Klepacz zdradza nam swoje plany na Sylwestra. Do dzisiaj wspomina imprezę w Zakopanem

Bartłomiej Romanek
Witaniu Nowego Roku zawsze towarzyszy szaleństwo. Olek Klepacz, lider Formacji Nieżywych Schabuff do dzisiaj wraca pamięcią do jednego z sylwestrów w Zakopanem.

– Wspominając i próbując przywołać sylwestry z dawnych lat, pamiętam taki spędzony na kuligu w Zakopanem – wspomina Olek Klepacz. – Siarczysty mróz parzył jak ogień z ogniska, które zresztą rozświetlało polanę na której pląsając w śniegu witaliśmy nowy rok 1987. Moi przyjaciele górale przygotowali wódeczkę ze śniegu i przepalanego cukru.Nie odnotowałem faktu zmiany daty, ale za to około 3 nad ranem po krótkim, acz krzepiącym śnie,rozpoczęliśmy zabawę która zakończyła się wieczorem w Nowy Rok. Był to najbardziej dziki sylwek jaki przeżyłem.

Muzyk dodaje, że z racji swojej pracy, najczęściej spędzał sylwestra, występując na scenie. – Właśnie dlatego w tym roku postanowiłem spędzić ten wieczór po raz pierwszy z rodziną w domu. To będzie najwspanialszy sylwester w moim życiu. Mam zamiar posiedzieć przy kominku, biesiadować i rozmawiać do pełnego nasycenia. A w Nowy Rok wybrać się do Olsztyna na spacer połączony z noworocznym obiadem – zdradza nam Klepacz, który za naszym pośrednictwem przekazał wszystkim Czytelnikom najl

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto