Kilka dni temu dyżurny myszkowskiej komendy policji został poinformowany o zaginięciu 85-letniej mieszkanki Myszkowa.
- Jak ustalili policjanci, kobieta wyszła z domu w południe na spacer z psem i nie wróciła do domu. Sytuacja stała się bardzo poważna, gdyż z relacji jej córki wynikało, że kobieta choruje na serce, a do tego traci orientację. Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w której udział wzięli policjanci z Myszkowa, strażacy, a także ratownicy z Grupy Jurajskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przy użyciu psa tropiącego przeszukiwano pobliskie tereny wykorzystując przy tym również quady terenowe - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.
Po zaledwie kilku godzinach poszukiwań 85-latka z psem została odnaleziona w masywie leśnym przez dzielnicowego. Była zmęczona i kompletnie zdezorientowana. Na miejscu dzielnicowy asp. Mariusz Bednarz potwierdził jej tożsamość.
Jak się okazało, kobieta wybrała się na spacer z pupilem i jak to określiła, "nogi odmówiły jej posłuszeństwa". Nie była w stanie podnieść się z ziemi o własnych siłach. Kobieta w taki sposób znalazła się kilka kilometrów od domu. 85-latka nie potrzebowała pomocy medycznej. Cała i zdrowa wróciła do domu swojej córki.
- Składamy serdeczne podziękowania wszystkim służbom, które zaangażowały się w prowadzone poszukiwania - mówi Barbara Poznańska.
Paliwo na stacjach będzie tańsze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?