MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Muniek bez cenzury, czyli "Śmierć leszczom"

PC
Muniek Staszczyk z T.Love spotkał się dziś ze swoimi fanami. W częstochowskim ratuszu odbyła się projekcja filmu "Śmierć leszczom" (1993 r.) opowiadająca o zespole, a po niej wokalista rozmawiał z przybyłymi na spotkanie mieszkańcami.

Projekcja filmu „Śmierć leszczom” (1993) w reżyserii Łukasza Wylężałka, odbyła się w ramach wydarzeń towarzyszących wystawie „Muniek Story”. Pokaz dokumentu o historii zespołu T. Love oraz spotkanie z Muńkiem Staszczykiem zgromadziło w częstochowskim ratuszu spore grono wielbicieli zespołu.

Teenage Love Alternative debiutował w lutym 1982 r. na studniówce w częstochowskim IV Liceum Ogólnokształcącym. Od początku liderem kapeli był Zygmunt Staszczyk – Muniek. Jeszcze w latach 80. grupa zmieniła nazwę na T.Love, usuwając z niej człon alternative.

Historię jednego z najciekawszych polskich zespołów rockowych zaprezentowaną w wypowiedziach znajomych Muńka, dawnych i obecnych członków zespołu, a także znanych muzyków i dziennikarzy uwieczniono w dokumencie „Śmierć leszczom” z 1993 r. w reżyserii częstochowianina Łukasza Wylężałka. Muniek nazwał ten film „kumoterskim” – zrobionym przez przyjaciół. Prawdopodobnie właśnie przez to jego klimat jest kompletnie niepowtarzalny, a całości towarzyszy duża dawka dystansu, absurdu i humoru.

Po projekcji wokalista T.Love podzielił się ze swoimi wielbicielami wspomnieniami z początku kariery. Zapewniał, że nigdy nie odczuwał, że pochodzi z prowincjonalnego miasta, a Częstochowę uważa za swoje miasto. Wspominał też jeden ze swoich koncertów w Kłobucku, a także udział w przeglądzie organizowanym w tym mieście.

Muniek przyjechał do Częstochowy także po to, by wziąć udział w "niedokończonej studniówce" w IV LO im. Sienkiewicza, czyli własnej imprezie w klasie maturalnej w 1982 r., która przez godzinę milicyjną musiała się skończyć o 22.

Wokalista zapowiedział też wydanie nowej płyty już w przyszłym roku. Znajdą się na niej "czarne" brzmienia. W tej chwili Muniek odpoczywa od koncertowania, ale już od kwietnia znów pojawi się na scenie. Jak zapewniał na razie nie zamierza zakończyć kariery.

- Pewnie kiedyś przyjdzie taki moment, że 80 koncertów rocznie to będzie już za dużo, ale czuję się odpowiedzialny za naszą rodzinę jakim jest zespół i na razie nie zamierzam kończyć kariery - mówił lider T.Love.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto