W toku śledztwa ustalono, że na jednym z oddziałów Wojewódzkiego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublińcu przebywała starsza kobieta. W dniu 10 maja 2016 roku do córki pacjentki zatelefonował pracownik szpitala i poprosił o przyjazd, celem odbycia rozmowy z lekarzem.
W dniu 12 maja 2016 roku córka pacjentki przybyła do szpitala i udała się do gabinetu kierownika oddziału. W trakcie rozmowy lekarz stwierdził, że nie widzi potrzeby dalszej hospitalizacji jej matki i powinien wypisać ją ze szpitala.
Kobieta poinformowała lekarza, że nie jest w stanie sprawować opieki nad matką i podjęła starania o umieszczenie jej w domu pomocy społecznej. Wtedy kierownik oddziału zasugerował konieczność współpracy i zapytał jakie koszty ponosiła w związku z pobytem matki w innym ośrodku pomocy.
Gdy kobieta odpowiedziała, że była to kwota 1000 zł, oświadczył, że ma na myśli właśnie taką kwotę. Z uwagi na fakt, że kobieta nie miała przy sobie 1000 zł, lekarz wyznaczył termin kolejnego spotkania na 24 maja 2016 roku, które następnie przełożono na 1 czerwca 2016 roku. O zaistniałej sytuacji kobieta zawiadomiła organy ścigania.
W dniu 1 czerwca 2016 roku córka pacjentki przekazała kierownikowi oddziału żądaną kwotę 1000 zł w jego gabinecie w szpitalu. Bezpośrednio po przyjęciu pieniędzy lekarz został zatrzymany przez policjantów z Wydziału dw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, a w wyniku przeszukania ujawniono wręczoną kwotę pieniędzy.
- Mężczyzna usłyszał zarzut żądania i przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 1000 zł, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, w zamian za kontynuowanie hospitalizacji pacjentki. Przesłuchany przez prokuratora podejrzany przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, które są zgodne z ustaleniami śledztwa - mówi Tomasz Ozimek, rzeczni Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 50.000 zł oraz zawieszenia w czynnościach służbowych kierownika oddziału. Ponadto zabezpieczono na poczet przyszłej kary grzywny, ujawnione w gabinecie pieniądze w kwocie 14.800 zł i 60 Euro.
Oskarżony nie był w przeszłości karany. Zarzucane podejrzanemu przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat.
- W toku śledztwa oskarżony złożył wniosek o wymierzenie mu kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres próby 2 lat, grzywny w wysokości 20.000 zł oraz zakazu zajmowania funkcji kierowniczych w służbie zdrowia przez 2 lata. Wniosek o wydanie wyroku skazującego został zaakceptowany przez prokuratora i przekazany do rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Lublińcu - dodaje Ozimek.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?