Jak jeździmy w Częstochowie po przebudowie DK 91? W niektórych miejscach kierowcy się gubią

Po udostępnieniu alei Wojska Polskiego przywrócone zostały rozwiązania pierwotnej organizacji ruchu w różnych częściach miasta, która była zmodyfikowana na potrzeby ruchu objazdowego. W niektórych miejscach Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie postanowił pozostać przy rozwiązaniach, które obowiązywały podczas przebudowy. W efekcie kierowcy zaczęli się gubić, bo nie wiadomo, czy trzeba jeździć "po staremu", czy tak, jak podczas tymczasowej organizacji ruchu.

Tak jest między innymi w przypadku lewoskrętu z alei Jana Pawła II w ulicę Dąbrowskiego. Do niedawna można było to zrobić z dwóch pasów.

- Dochodziło tam jednak do niebezpiecznych sytuacji - zauważa Maciej Hasik, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Częstochowie. - Ewentualne utrzymanie podwójnego lewoskrętu musiałoby się wiązać z wyłączeniem lewego pasa do jazdy na wprost. To z kolei komplikowałoby poruszanie się aleją Jana Pawła II. Musieliśmy więc "zrównoważyć interesy" w tej kwestii - wyjaśnia Maciej Hasik.

Co istotne jednak, MZD postanowił utrzymać zawieszenie parkowania przy ul. Dąbrowskiego na wysokości sądu. Tamtejsze miejsca postojowe zostaną zlikwidowane.

- Ta likwidacja uwalnia pas ruchu na ulicy Dąbrowskiego i powinna poprawić poruszanie się na tym skrzyżowaniu - tłumaczy Maciej Hasik.

Poza tym MZD zdecydował się na utrzymanie ruchu jednokierunkowego na ul. Jasnogórskiej od ulicy Dąbrowskiego do ulicy Żwirki i Wigury. Równoległa do niej ul. Racławicka tak jak przed zmianami pozostała również ulicą jednokierunkową.

- Sygnalizacja świetlna wybudowana przy skrzyżowaniu ulicy Jasnogórskiej z ulicą Dąbrowskiego również zostanie z nami na stałe. To rozwiązanie sprawdziło się - dodaje Maciej Hasik.

Reszta zmian, które zostały wprowadzone na okoliczność objazdów, została cofnięta.

- Dla przykładu powróciło przejście dla pieszych przy placu Daszyńskiego. Pamiętajmy, więc aby patrzeć na znaki. Nigdzie i nigdy nie jeździć na pamięć - podsumowuje.