Swoje niezadowolenie skierowali do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka. - Podczas wyborów obiecywał, że obudzi energię miasta. Tymczasem usypia kulturę - mówili młodzi.
Ich zdaniem happening Reggae On, który odbył się na Placu Biegańskiego nie jest w stanie zastąpić festiwalu. - Jak można było zrezygnować z imprezy, która po 3 latach zaczęła się samofinansować? - pytali pikietujący.
Na ich pytania odpowiedział Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu. - Festiwal reggae odbędzie się, ale zastanawiamy się jeszcze w jakiej formie. Reggae Day spotkał się z wieloma protestami, zarówno organizatorów jak i występujących. To nie znaczy, że muzyki reggae w Częstochowie nie będzie - powiedział Wierny.
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?